Kaczyński o Dworczyku: To był tylko błąd, ale za błędy się odpowiada
Prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w sobotę do afery mailowej i odpowiadał na pytania o dalszy los Michała Dworczyka. Jarosław Kaczyński stwierdził, że szef KPRM popełnił jedynie błąd. Dodał jednak, że za błędy trzeba odpowiedzieć.
Jarosław Kaczyński by w sobotę gościem RMF FM. Wicepremier mówił między innymi o zbliżających się zmianach personalnych w rządzie Mateusza Morawieckiego. Prowadzący program pytał go m.in. o dalszy los Michała Dworczyka w świetle afery mailowej.
Kaczyński: Nie będziemy wpisywać się w scenariusz Rosjan
Wicepremier stwierdził, że sprawę afery mailowej trzeba wyjaśnić. Zastrzegł jednak, że nie należy postępować tak, jak chcieliby tego sprawcy ataku hakerskiego na skrzynkę mailową Michała Dworczyka.
- Nie chcę się w tej chwili wypowiadać, co do jego pozycji (Dworczyka - przyp. red.). Taki problem niewątpliwie istnieje, tylko że nie należy reagować tutaj w sposób taki, który by wypełniał oczekiwania tych, którzy w tej chwili to realizują, bo przecież wiadomo, kto to zrobił. To zrobili Rosjanie i my w żadnym wypadku nie będziemy się wpisywali w ich scenariusz - stwierdził Kaczyński.
Dopytywany, czy jednak szef KPRM nie powinien ponieść konsekwencji z uwagi na swoją nieostrożność stwierdził, że Dworczyk faktycznie postąpił nierozważnie. - Nie cieszę się z tego, na ale błąd jest rzeczą ludzką - powiedział. - Oczywiście za błędy też się odpowiada - podkreślił.
Jarosław Kaczyński zapewnił również że sam korzysta z zabezpieczeń które nie pozwolą hakerom na podobny atak. - Ja używam takich metod, które są w tych granicach ścisłej tajności i nie mogę panu nich mówić. W każdym razie one na pewno nie wyciekną - zapewnił.