Błaszczak i Romanowski bez immunitetu. Jest reakcja Kaczyńskiego
- Głosowanie ws. immunitetu pana ministra, premiera Błaszczaka niestety było ważne, bo jest to sprawa z oskarżenia prywatnego. Pozostałe były nieważne, bo ci, którzy zgłosili te wnioski do Sejmu, nie pełnią funkcji, które sobie przypisują - stwierdził Jarosław Kaczyński po głosowaniach w Sejmie ws. immunitetów posłów Romanowskiego i Błaszczaka.
Sejm w piątkowym głosowaniu wyraził zgodę na uchylenie immunitetu byłemu szefowi MON, posłowi Mariuszowi Błaszczakowi oraz posłowi Marcinowi Romanowskiemu, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości. W przypadku polityka Suwerennej Polski Sejm zgodził się również na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego.
Prezes Jarosław Kaczyński pytany w Sejmie o komentarz w tej sprawie przyznał, że jedynie w sprawie posła Błaszczaka głosowanie było ważne, ponieważ jest to sprawa z oskarżenia prywatnego. Przypomnijmy, że z wnioskiem wystąpił pełnomocnik byłego dowódcy operacyjnego RSZ gen. Tomasza Piotrowskiego, który poczuł się przez Błaszczaka publicznie pomówiony.
Sprawa dotyczyła rosyjskiej rakiety, która w grudniu 2022 roku spadła w lesie pod Bydgoszczą, a została odkryta przypadkiem dopiero kilka miesięcy później. Błaszczak oskarżył wówczas Piotrowskiego, że nie poinformował go w grudniu 2022 r. o tym, że rosyjska rakieta wleciała w Polską przestrzeń powietrzną.
"Wszystkie decyzje prokuratury są w tej chwili bezprawne"
A co z wnioskiem ws. posła Romanowskiego? Zdaniem Kaczyńskiego, "ci, którzy złożyli te wnioski do Sejmu, nie pełnią funkcji, które sobie przypisują".
- Prokurator krajowy to jest pan Barski. Natomiast ten pan, który został tam całkowicie bezprawnie wstawiony, może składać wnioski dokładnie tak samo jak pani czy ja - odparł Kaczyński.
- To będzie całkowicie kryminalne aresztowanie i przyjdzie czas, jestem o tym przekonany, że ci ludzie będą musieli za to bardzo ciężko odpowiedzieć. Wszystkie decyzje prokuratury są w tej chwili bezprawne - ocenił prezes PiS.