"Kaczyński musi odejść"
Szef Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski zaapelował do kandydata na prezydenta Lecha Kaczyńskiego o wycofanie się z polityki, w związku z wyrokiem sądu rejonowego w Warszawie, który skazał Kaczyńskiego za zniesławienie Mieczysława Wachowskiego.
24.06.2005 | aktual.: 24.06.2005 16:23
Jak orzekł sąd rejonowy, Lech Kaczyński dopuścił się przestępstwa zniesławienia, nazywając Mieczysława Wachowskiego wielokrotnym przestępcą. Sąd skazał za to Kaczyńskiego na grzywnę 10 tys. zł. Ma też zapłacić nawiązkę 5 tys. zł na PCK. Uprawomocnienie się wyroku mogłoby oznaczać dla Kaczyńskiego utratę stanowiska prezydenta Warszawy. Wyrok nie zamyka mu jednak drogi do kandydowania na prezydenta RP.
Dopiero co Lech Kaczyński złamał konstytucję, zakazując bezprawnie demonstracji, a teraz został skazany za przestępstwo umyślne. Trzeba powiedzieć: dość! Pora odejść! Taki prezydent nie może rządzić Polską - oświadczył Borowski. Jak dodał, reakcja Kaczyńskiego na wyrok, w której zarzuca on stronniczość sądowi, jest znakomitą próbką powiedzenia, które jak ulał pasuje do PiS: prawo - prawem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie.
Zobaczyliśmy, jak wygląda próbka IV Rzeczpospolitej - i wystarczy - więcej nie trzeba - uznał Borowski. Warszawa - dodał szef SdPl - nie jest miasteczkiem afrykańskim, a Polska nie jest republiką bananową, żeby mieć takiego prezydenta.
Borowski ma nadzieję, że prezydent Warszawy nie będzie kurczowo trzymał się stołka pod pretekstem, że wyrok nie jest prawomocny; że wykaże odrobinę honoru i wycofa się z polityki, zanim ona go wycofa w niełasce.
Obawiam się jednak, że Lech Kaczyński zlekceważy hasło, które wypisane jest na sztandarach jego partii - przyznał Borowski.