"Kaczyński kompromituje nie tylko siebie, ale i brata"
- Jarosław Kaczyński identyfikował zwłoki (Lecha Kaczyńskiego), to jest prawna, a nie rodzinna czy przyjacielska procedura, w której uczestniczą także inne osoby. Kaczyński swoim zachowaniem kompromituje siebie i w pewnym sensie, pamięć o swoim bracie - skomentował ostatnią wypowiedź prezesa PiS europoseł Marek Siwiec w wywiadzie dla dziennika "Rossijskaja Gazieta".
Jarosław Kaczyński stwierdził w poniedziałek, że nie rozpoznał ciała swojego brata po przywiezieniu go do Polski. - Nie ukrywam, że o ile rozpoznałem ciało mojego śp. brata na lotnisku w Smoleńsku, i tu nie miałem wątpliwości, podałem zresztą charakterystyczne cechy i one zostały potwierdzone - bliznę na ręce po ciężkim złamaniu - o tyle, kiedy już widziałem ciało przywiezione do Polski w trumnie, to go nie rozpoznałem. Tutaj to był człowiek, który w ogóle nie przypominał mojego brata. Mówiono mi, że to on - powiedział prezes PiS na konferencji prasowej.
Marek Siwiec pytany o swoją reakcję na słowa Jarosława Kaczyńskiego odpowiedział, że "początkowo myślał, że jest to jakaś pomyłka". W jego opinii oświadczenie prezesa PiS to przejaw cynizmu, dla którego nie powinno być miejsca w polityce.
- Jarosław Kaczyński chce, by Polacy przy świątecznych stołach rozmawiali o tragedii smoleńskiej, mówili o śmierci jego brata. Dla niego szczątki Lecha Kaczyńskiego, które pochowano już pół roku temu, powinny przez cały czas być "ciepłe", powinny ciągle pojawiać się jakieś nowe, sensacyjne okoliczności katastrofy - stwierdził Siwiec.
W ocenie europosła z SLD prezes PiS takimi oświadczeniami kompromituje nie tylko siebie ale także pamięć o swoim bracie. - Nie byłem zwolennikiem prezydenta Kaczyńskiego, ale jest on godzien szacunku, jako człowiek, który zginął w tragicznych okolicznościach, pełniąc obowiązki głowy państwa. Prezes PiS dąży do mitologizowania Lecha Kaczyńskiego, szuka spisku, to budzi moje prawdziwe oburzenie - powiedział Siwiec.