Kaczyński: jestem przekonany, że dojdziemy do władzy!
- Nie możemy zaakceptować idei realizowanej przez obóz rządzący. Nie wolno przechodzić obojętnie obok losu innych - to jest źródło idei, o której realizację zabiegamy. Imperatywem Polski na rok 2010 jest wielka potrzeba szybkiego rozwoju naszego kraju - powiedział Jarosław Kaczyński, rozpoczynając konwencję samorządową Prawa i Sprawiedliwości. Partia zaprezentuje w jej trakcie program samorządowy, hasło wyborcze oraz kandydatów na prezydentów miast.
16.10.2010 | aktual.: 02.11.2010 16:22
Zdaniem Kaczyńskiego "rządowi chodzi o skonsolidowanie poparcia ludzi zadowolonych i boi się podjąć działania, które mogłyby narazić jego interesy". - Chcemy by została stworzona samorządowa służba cywilna. Trzeba budować takie wartości jak społeczeństwo obywatelskie i patriotyzm - to jest gwarancja rozwoju - podkreślił prezes PiS.
Jarosław Kaczyński mówił, że samorządowcy muszą stać na straży publicznej służby zdrowia, a administracja musi sprawnie obsługiwać mieszkańców. - Dziś zwykli ludzi, bez pleców, nie mają szans. Musimy to zmienić! - podkreślił.
"Polacy są republikanami"
Jak podkreślał Kaczyński kandydaci i działacze PiS zebrali się, aby podjąć pewne zobowiązania, które będą dotyczyły nie tylko wyborów samorządowych, ale i "przyszłości naszego narodu".
- Podejmując to zobowiązanie dajemy wyraz pewnego rodzaju postawie, którą najkrócej można określić jako świadomość związku między tym co indywidualne, a zbiorowe. Postawie, która oznacza chęć, wolę przynależności do wspólnoty, a jednocześnie gotowości woli, by współdecydować o jej losach, by ta wspólnota była naprawdę nasza - mówił Kaczyński. Jest to - kontynuował - postawa republikańska. - Jesteśmy republikanami, Polacy są republikanami.
Prezes PiS zaznaczył przy tym, że Polacy są wielkimi indywidualistami, ale te dwie, pozornie sprzeczne postawy, można połączyć. Kluczem do tego - mówił - jest nasza niedawna historia i słowo: solidarność.
Szef PiS podkreślał, że ruch "Solidarności", jeden z największych w dziejach świata, był ruchem odrzucenia zniewolenia, przemocy manipulacji, odwoływał się do godności każdego z nas. - To jest źródło tej idei, o której realizację zabiegamy od lat. Idei Polski solidarnej - powiedział Kaczyński. Jego zdaniem idea neoliberalizmu, jest "wyznawana" i realizowana przez obecnie rządzące władze, ale - według niego - ta idea jest nie do zaakceptowania.
Kaczyński powiedział, że idea solidarności przeciwstawiana jest przez obecne władze idei neoliberalizmu. - To jest idea, której zaakceptować nie możemy - dodał. Zauważył, że twórcami tej idei byli wybitni ekonomiści, filozofowie, ale w praktyce sprowadza się ona do tego, że "niewielka mniejszość w sposób wyjątkowo bezwzględny realizuje swoją przewagę, egzekwuje swoją przewagę". Prowadzi to - mówił Kaczyński - do budowy społeczeństwa, w którym sprawiedliwość i zwykła przyzwoitość jest całkowicie odrzucana.
Według Kaczyńskiego samorządowa służba cywilna przyczyni się do "podniesienia poziomu kadr samorządu". Lider PiS powiedział też, że od 2014 r w wyborach bezpośrednich powinni być wybierani powiatowi rzecznicy praw pacjenta. - Dzisiaj zwykli ludzi, ci bez pleców nie mają się do kogo zwrócić. Musimy to zmienić - ocenił szef PiS.
Zdaniem Kaczyńskiego samorządy powinny koncentrować się na sprawach bezpieczeństwa. "Władze samorządowe nie mogą się od tego uchylać" - ocenił. Dodał, że Lech Kaczyński jako prezydent Warszawy miał "wielkie sukcesy w tej dziedzinie". Podkreślił, że samorządy powinny współdziałać z policją, prokuraturą, tworzyć mapy zagrożenia.
Szef PiS podkreślił, że jego partia opowiada się za zrównoważonym rozwojem kraju i narodową solidarnością. Jak mówił, PiS jest przeciwny forsowanej - według niego - przez obecne władze "koncepcji polaryzacyjno-dyfuzyjnej". Polega ona na tym - kontynuował Kaczyński - że środki na rozwój są lokowane w najbogatszych miejscach. Według niego, ta koncepcja jest zawarta w rządowym dokumencie przygotowanym przez ministra w kancelarii premiera Michała Boniego "Polska 2030".
W warszawskiej hali EXPO zebrało się około 2 tys. osób - parlamentarzystów PiS oraz działaczy samorządowych z całego kraju. Konwencja rozpoczęła się od minuty ciszy dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, a następnie zebrani odśpiewali hymn narodowy.
Głos mają zabrać także m.in. kandydaci PiS na prezydentów największych miast: Czesław Bielecki (Warszawa), Andrzej Duda (Kraków) i Witold Waszczykowski (Łódź).
Konwencję prowadzi młody poseł PiS Mariusz Kamiński. Na sali powiewają biało-czerwone flagi. Niektórzy uczestnicy mają też flagi Solidarności.
Konwencja rozpocznie zintensyfikowaną kampanię wyborczą. W każdym z województw odbędą się konwencje regionalne. Zaprezentowane będą na nich programy wojewódzkie i lokalni kandydaci.
Zaprezentowany w sobotę krajowy program samorządowy PiS będzie wskazywać kierunki rozwoju zwłaszcza tzw. ściany wschodniej. W zarysie w trakcie konwencji partia przedstawi 16 programów wojewódzkich.
- Skupimy się na pracy samorządów i rozwoju regionalnym. Ważne jest, że mamy program, programy wojewódzkie, gminne i powiatowe - mówiła wcześniej posłanka PiS Izabela Kloc.