PolskaKaczyński: dzisiaj głos za zmianą, to głos na PiS

Kaczyński: dzisiaj głos za zmianą, to głos na PiS

22.10.2015 20:15, aktualizacja: 22.10.2015 21:34

- Dzisiaj głos za zmianą to głos za Prawem i Sprawiedliwością - mówił podczas konwencji w Siedlcach prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że tylko jego partia jest szansą na rządy bez walki z opozycją, przy współpracy z prezydentem, z planem na Polskę.

Podczas konwencji w Siedlcach mieszkańcy mogli spotkać się z kandydatami na posłów i senatorów w zbliżających się wyborach parlamentarnych. "Jedynką" na siedlecko-ostrołęckiej liście jest Marek Zagórski - wiceprzewodniczący Polska Razem Zjednoczona Prawica; w spotkaniu wzięli też udział inni kandydaci do Sejmu m.in. Krzysztof Tchórzewski, Arkadiusz Czartoryski, Henryk Kowalczyk i Krystyna Pawłowicz (która wystartuje z numerem pięć). Zaprezentowali się kandydaci do Senatu - senatorzy Maria Koc i Waldemar Kraska.

- Mamy drużynę do rządu i do parlamentu, naprawdę mocną merytorycznie, moralnie, naprawdę silną - mówił Kaczyński. Odnosząc się m.in. do Pawłowicz, podkreślił, że ma ona zdecydowane poglądy, "język ostry jak brzytwa" i "po prostu musi znaleźć się w parlamencie".

Prezes PiS mówił, że obecnie najważniejsza jest zmiana sytuacji w Polsce, sytuacji - jak ocenił - która jest od lat i powoduje, że nasza energia nie jest wykorzystywana, a wiele bolączek nie jest rozwiązanych.

- Mamy ludzi, którzy mogą tworzyć bardzo silną frakcję parlamentarną - podkreślił, dodając, że bardzo ważne jest to, by osiągnęła ona większość w Sejmie - "bo wtedy może być skuteczna". Dodał, że jeśli tak się stanie, historycy będą opisywać 25 października 2015 r. "jako początek" dobrego czasu dla Polski.

- Dzisiaj głos za zmianą to jest głos za Prawem i Sprawiedliwością. Głos na każdą inną partię to jest głos na tak czy inaczej rozumianą kontynuację - mówił. Dodał, że PiS daje gwarancję rządu z silnym zapleczem parlamentarnym, bardzo dobrą współpracą z prezydentem; rządu, który z nikim nie będzie walczył i "ma plan na Polskę".

Mówiąc o programie PiS podkreślił, że jego partia proponuje istotne zmiany m.in. wielką zmianę systemu sądownictwa. Dodał, że w tej chwili system sądownictwa nie zapewnia niczego - ani przestrzegania praw ludzi, ani skutecznej walki z przestępczością. - Dlaczego prawa korporacji sędziowskich czy prawniczych są święte? Próbuje nam się wmawiać, że interes mniejszości jest interesem Polski i Polaków; to jest kłamstwo, z tym nie możemy się zgadzać, trzeba powiedzieć nie - mówił.

Wśród kolejnych priorytetów PiS wymienił m.in. wyrównywanie szans jeśli chodzi o regiony Polski. Zapowiedział, że w kilku miejscach, w tym na Mazowszu, konieczne będą zmiany jeśli chodzi o podział na województwa. Podkreślił, że Warszawa i jej okolice powinny być jednym województwem; z kolei m.in. Siedlce, Ostrołęka, Ciechanów - powinny wejść w skład kolejnego województwa. Zaznaczył, że trzeba zrezygnować z "szaleńczych koncepcji rozwoju opartych o metropolię".

Zapowiedział też, że jego partia będzie dążyć do zmniejszania różnic społecznych, które bardzo narosły. - Nie mogą przybierać tak ogromnych rozmiarów jak teraz. Musi być polityka prorodzinna, bez dzieci nie będziemy się rozwijać, bez taniego systemu mieszkaniowego nie mamy szans - wskazał. Zaznaczył, że państwo musi "przejąć część kosztów związanych z utrzymaniem dzieci". - To będą różne przedsięwzięcia związane z tym, żeby posiadanie dzieci było łatwiejsze - powiedział.

Kolejnym priorytetami, które wymienił były: polityka historyczna i współpraca z Kościołem. Zaznaczył, że politykę historyczną trzeba budować, co pokazują przykłady innych krajów. - Niemcy doprowadzili już do tego, że prawie nie są winni II wojny światowej. My jesteśmy winni, nas się oskarża o współudział - mówił, zarzucając obecnej koalicji, że na to pozwala.

Podkreślił, że Polska jest krajem świeckim, ale opartym o współpracę z Kościołem. Dodał, że Kościoła trzeba bronić m.in. przed "prostackim antyklerykalizmem". - Nie ma zgody na atak na rodzinę, na różnego rodzaju dziwactwa, które napływają z Zachodu. Polska musi być ostoją wolności. Tej wolności, polskiej wolności będziemy bronić - podkreślił.

Uczestnicy spotkania apelowali do prezesa PiS m.in. o środki finansowe dla małych uczelni; wypowiadali się też rolnicy podkreślając swoją trudną sytuację związaną m.in. z suszą, czy przepisami dotyczącymi zakazu uboju rytualnego. Marcin Wiśniewski z Ruchu Aptekarzy Polskich, apelował z kolei o wspieranie polskich aptek.

*Zobacz także: *

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (144)
Zobacz także