Przemówienie Kaczyńskiego. "Był wyraźnie nie w formie"

- Znamy tę prawdę, choć jeszcze oczywiście nie całą. Do katastrofy smoleńskiej z całą pewnością doprowadziła zła wola, nienawiść w wielkim natężeniu - mówił Jarosław Kaczyński podczas obchodów 151. miesięcznicy smoleńskiej. Prezes PiS popełniał jednak błędy: kilkukrotnie się przejęzyczył, a jego ton był pozbawiony pasji. - Był wyraźnie nie w formie - oceniają komentatorzy.

Warszawa, 10.11.2022. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na uroczystości w ramach obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, 10 bm. (aldg) PAP/Leszek SzymańskiKaczyński: do katastrofy smoleńskiej prowadziła nienawiść
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Leszek Szymański
oprac.  MRM

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

W czwartek - w przededniu Narodowego Święta Niepodległości i w kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej - rozpoczął się Marsz Pamięci, który przeszedł Krakowskim Przedmieściem spod Archikatedry św. Jana Chrzciciela na plac Piłsudskiego. Wśród uczestników byli politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński.

Uczestnicy marszu szli pod hasłem "Warto być Polakiem". Pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty w 104. rocznicę jego przybycia do Warszawy. Pod monumentem głos zabrał też prezes PiS.

Kaczyński znów o katastrofie smoleńskiej. "Znamy tę prawdę"

Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu nawiązał do wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Jak przypomniał, w katastrofie smoleńskiej zginął prezydent Lech Kaczyński oraz 95 osób, w tym - jak mówił - "wielu ludzi wielkiej nadziei".

- Ludzi, którzy mieli budować wraz z nami przyszłość Rzeczypospolitej - przypominał prezes PiS. - Ale cześć i pamięć należy się wszystkim, którzy tam zginęli, wszystkim, którzy jechali po to, aby uczcić pamięć pomordowanych w Katyniu, by oddać im hołd, by przypomnieć, by doprowadzić do tego, by nie przyszło to, na co liczyli nasi wrogowie, by nie przyszło zapomnienie, zobojętnienie - podkreślał.

Jak wskazał Kaczyński, "ten cel pozostaje celem ciągle aktualnym". - Wielu nie chce w to wierzyć. Dziś to, o czym mówiłem z tego miejsca wielokrotnie, dziesiątki razy, to znaczy dojście do prawdy, zostało dokonane - oznajmił.

- Znamy tę prawdę, choć jeszcze oczywiście nie całą. Nie wiemy dokładnie, kto. Nie wiemy dokładnie, w jakich okolicznościach, ale wiemy, co było przyczyną tej katastrofy. Co doprowadziło do tragedii - i to była z całą pewnością zła wola, nienawiść, nienawiść w wielkim natężeniu, nienawiść do tych, którzy chcieli podtrzymywać polską pamięć, ale to podtrzymywanie polskiej pamięci było dla nich także budowaniem, budowaniem polskiej tożsamości, a co za tym idzie - także polskiej siły - stwierdził były premier.

"Prezes Kaczyński był wyraźnie nie w formie"

- Wystąpienie było dość rozczarowujące. Prezes Kaczyński wyraźnie był nie w formie. Mieliśmy do czynienia z sięganiem do utartych zwrotów, obok prezesa stał Antoni Macierewicz. Pojawił się motyw dochodzenia do prawdy, prezes chciał wejść w buty jak w 2014 czy 2015 roku, a tak nie da się znowu zrobić - ocenił na antenie TVN24 dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. wizerunku politycznego.

- Wygląda na to, że prezes stara się wytłumaczyć tych wszystkich swoich ludzi, którym nie idzie. Wytłumaczyć, że oni chcą dobrze - dodał Oczkoś.

Z kolei prof. Wawrzyniec Konarski, rektor Akademia Finansów i Biznesu Vistula, zwrócił uwagę na przejęzyczenia prezesa PiS. - Zapadł mi w pamięć lapsus, że "będziemy niebezpieczni". To zabrzmiało groźnie, a potem humorystycznie. (...) W przemówieniu było dużo "chciejstwa" politycznego, charakterystycznego dla struktur politycznych, które nie bardzo mogą znaleźć argumenty na obronę swojego etosu programowego - ocenił politolog.

Czytaj też:

Finanse publiczne na skraju załamania? "To co mówi rząd to bełkot, zwykły kabaret. Fikcja pęka"

Źródło: PAP/TVN24

Wybrane dla Ciebie

Ukraina odpowiada Nawrockiemu. "To współczesne realia"
Ukraina odpowiada Nawrockiemu. "To współczesne realia"
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
11 tysięcy osób na ulicach Francji. Co dalej po upadku rządu Bayrou?
11 tysięcy osób na ulicach Francji. Co dalej po upadku rządu Bayrou?
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
CBA zatrzymało dyrektora państwowego Instytutu. "Na gorącym uczynku"
CBA zatrzymało dyrektora państwowego Instytutu. "Na gorącym uczynku"
Leśkiewicz o Sikorskim: Nie rozumiem tych chaotycznych ruchów
Leśkiewicz o Sikorskim: Nie rozumiem tych chaotycznych ruchów
Wielka zapora wodna na Nilu Błękitnym. Protesty w Egipcie i Sudanie
Wielka zapora wodna na Nilu Błękitnym. Protesty w Egipcie i Sudanie
Izrael wzywa do natychmiastowej ewakuacji Gazy. "Wielka siła"
Izrael wzywa do natychmiastowej ewakuacji Gazy. "Wielka siła"
Nowi wiceministrowie zdrowia. Wiadomo kim są
Nowi wiceministrowie zdrowia. Wiadomo kim są