Trwa ładowanie...
d2p7ur9
01-02-2011 09:11

Kaczyński: czas wytrzeźwieć z mrzonek

Czas wytrzeźwieć z mrzonek i zrozumieć w końcu, że stosowany wobec Łukaszenki „kij” był w rzeczywistości gałązką oliwną, a oferowana mu „marchewka” okazała się zgniłą pietruszką - napisał prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński w "Rzeczpospolitej".

d2p7ur9
d2p7ur9

"Z perspektywy kilku tygodni, które minęły od sfałszowanych przez Aleksandra Łukaszenkę wyborów na Białorusi, brutalnego stłumienia opozycyjnych protestów i fali represji, która trwa do dzisiaj, widać już wyraźnie, że polska polityka wschodnia poniosła na tym kierunku dramatyczną klęskę" - napisał Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS podkreśla, że zaangażowanie polskiej dyplomacji w ostatnich wyborach na Białorusi zakończyło się katastrofą, gdyż było oparte na nieprofesjonalnej, życzeniowej, a nie realnej ocenie sytuacji w tym kraju.

Najpopularniejszy dotychczas lider opozycji białoruskiej, demokrata Aleksander Milinkiewicz, wycofał się z udziału w wyborach, gdy stało się jasne, że nie uzyska wsparcia Unii Europejskiej, która nie chciała drażnić Rosji postrzegającej go jako polityka „zbyt prozachodniego” - czytamy. Według Kaczyńskiego, Polska dyplomacja wspierała słabego politycznie, uważanego za prorosyjskiego, kandydata, którego w żadnym razie nie mogła poprzeć zdecydowana większość niepodległościowej opozycji białoruskiej.

Rosja najwyraźniej po raz kolejny ograła ministra Sikorskiego... i całą Unię Europejską, skłaniając ich do wycofania z wyborów mającego duże szanse na dobry wynik wyborczy Milinkiewicza i porzucając ich na placu boju z przegranym, pobitym i aresztowanym Uładzimirem Nieklajeuem - kwituje Kaczyński w "Rzeczpospolitej". Uważa też, że Moskwa zrealizowała wszystkie swoje cele, czyli wyeliminowała z wyborów groźnego dla niej kandydata, porozumiała się z Łukaszenką, zwiększając jego zależność od siebie, i odepchnęła Białoruś od Europy.

d2p7ur9

"Polska nie wyciąga jednak wniosków i działania wobec Białorusi są tylko działaniami czysto PR-owymi. Dotyczy to między innymi powołania przez MSZ „biura białoruskiej opozycji” w Warszawie bez jakiejkolwiek konsultacji z tą opozycją ani z polskimi organizacjami pozarządowymi działającymi na Wschodzie" - czytamy.

Jako kolejny niewypał PR-owy MSZ uważa obwieszczone w mediach „zniesienie przez Polskę opłat za wizy” dla Białorusinów, aby „zbliżyć ich do Europy”. "W praktyce okazuje się, że zniesienie opłat dotyczy wyłącznie wiz dla uczestników imprez kulturalnych w RP, którzy muszą posiadać zaproszenia do Polski, a więc tak naprawdę - jedynie wąskiej grupy elit białoruskich, które także dotąd mogły bez problemów przyjeżdżać do naszego kraju" - zaznacza prezes.

W ocenie Jarosława Kaczyńskiego, rząd PiS realnie oceniał sytuację na Białorusi i "nie żywił złudzeń co do możliwości demokratyzacji Łukaszenki”. "W przeciwieństwie do rządu PO nie oczekiwaliśmy, że dyktator, którego wyłącznym celem jest zachowanie jak najdłużej władzy i przekazanie jej swojemu synowi, zgodzi się na liberalizację polityczną, w wyniku której mógłby tę władzę utracić. Nasza polityka była też dość konsekwentna i - przede wszystkim - uczciwa i przejrzysta dla białoruskich sił demokratycznych" - czytamy dalej.

Kaczyński pisze, że takiej rzetelnej oceny, konsekwencji i uczciwości zabrakło w polityce Radosława Sikorskiego wobec Białorusi, po 2007 roku. Uważa on, że polski rząd bezkrytycznie dążył do zacieśniania relacji z białoruską administracją. Jednocześnie powodowało to schłodzenie kontaktów ze środowiskami demokratycznymi na Białorusi.

d2p7ur9

"Czary goryczy w związku z polityką Radosława Sikorskiego wobec Białorusi dopełnia jego całkowita porażka w zakresie obrony praw polskiej mniejszości w tym kraju. To w czasie jego urzędowania zrezygnowała z kierowania Związkiem Polaków na Białorusi Andżelika Borys, która poza deklarowanym przez ministra przed kamerami telewizyjnymi „wsparciem” nie mogła uzyskać z Polski wystarczającej pomocy. Polski MSZ nie był też w stanie skutecznie przeciwdziałać zniszczeniu przez reżim Łukaszenki spółki Polonica finansującej polską działalność oświatową na Białorusi ani bezprawnemu odebraniu Polakom Domu Polskiego w Iwieńcu, ani nieustannym represjom przeciwko wybranym członkom ZPB" - czytamy w tekście Jarosława Kaczyńskiego.

d2p7ur9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7ur9
Więcej tematów