Świat"Kaczyńscy mają przeciwne poglądy niż młodzi Polacy"

"Kaczyńscy mają przeciwne poglądy niż młodzi Polacy"

Włoska "La Repubblica" pisze, że rządy Kaczyńskich w Polsce to "przygnębiający spektakl polityczny" i "grzebanie się w przeszłości i manipulowanie nią". Dziennik zauważa, że kroki podejmowane przez braci Kaczyńskich są niezgodne z oczekiwaniami młodych Polaków.

25.07.2007 | aktual.: 25.07.2007 12:43

W obszernym tekście dziennik przytacza wypowiedzi profesora Bronisława Geremka, który wyraża opinię, że demokracja za braci Kaczyńskich znalazła się w niebezpieczeństwie, gdyż "dla nich władza oznacza kontrolę nad wszystkimi instytucjami - wykonawczymi, ustawodawczymi i sądowymi, a także mediami".

Lecha i Jarosława Kaczyńskich Geremek porównuje do prezydenta Władimira Putina, ponieważ "mają takie same autorytarne i nacjonalistyczne tendencje, takie same ambicje, już potępione przez historię".

Obecną koalicję rzymska gazeta określa mianem "trzy ugrupowania, jedna myśl". Podaje następnie przykłady mające potwierdzić tę tezę: w gospodarce partie koalicyjne chcą większej obrony przed obcym kapitałem i są wobec niego wrogie, w polityce zagranicznej - ugrupowania są "absolutnie filoamerykańskie" i "w różnym stopniu antyrosyjskie".

"La Repubblica" przypomina jednocześnie, że polemika przeciw traktatowi konstytucyjnemu Unii Europejskiej została zapoczątkowana przez Platformę Obywatelską, a dopiero później "przyjęło" ją Prawo i Sprawiedliwość.

Autor artykułu - Andrea Bonanni - pisze, że zwłaszcza młodzi Polacy są entuzjastami UE oraz jej konstytucji, nie zgadzają się z prowadzoną przez obecny rząd "polityką obstrukcjonizmu" wobec Brukseli, są przeciwni wojnie w Iraku oraz planom instalacji amerykańskiej tarczy rakietowej. "Wszystko wbrew temu, co głoszą bracia Kaczyńscy" - dodaje włoski publicysta. Jego zdaniem w Polsce panuje "obsesyjne grzebanie się w przeszłości i manipulowanie nią".

"Tej nieprawdopodobnej uporczywej terapii pamięci towarzyszy operacja zbiorowego usuwania z niej półwiecza, jakie upłynęło pod reżimem komunistycznym" - stwierdza autor artykułu. W jego opinii usuwanie części historii prowadzi do tego, że "obecnie pokojowe przejście z komunizmu do demokracji postrzegane jest przez wielu jako zdrada, jako narodowa hańba".

Bonanni pisze o próbie "uczynienia kryminalistami starej klasy politycznej wywodzącej się z Solidarności".

Na łamach gazety zamieszczono również wywiad z wicepremierem Romanem Giertychem, który mówi, że w "kulturze europejskiej prawdą jest Bóg, a państwo nie może stać się instrumentem fałszowania historii, na przykład poprzez propagandę homoseksualną". "Państwo musi czuwać nad tym, by obywatele otrzymywali prawdziwe informacje, a nie zafałszowane" - dodaje Giertych.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)