Kaczmarek zeznawał w sprawie “łapówki od Rosjan”
Były minister skarbu Wiesław Kaczmarek przez ponad 3 godziny składał wyjaśnienia w sprawie dotyczącej domniemanego ujawnienia tajemnicy państwowej przez prezydenckiego ministra Marka Ungiera.
30.11.2004 | aktual.: 30.11.2004 15:03
Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Ugier miał ostrzec Kaczmarka o prowadzonych przeciwko niemu działaniach służb specjalnych.
Po przesłuchaniu Wiesław Kaczmarek powiedział, że o sprawie tzw. łapówki od Rosjan za pomoc w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej słyszał jeszcze przed słynnym spotkaniem Kulczyk-Ałganow w Wiedniu. Byliśmy tą sensacją bombardowani już w marcu 2003 roku - dodał Kaczmarek. Były minister skarbu podtrzymał także swoje wcześniejsze oświadczenie, w którym stwierdził, że wypowiedzi dotyczące ujawnienia tajemnicy państwowej są nadinterpretacją i przeinaczeniem jego zeznań.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach Tomasz Tadla podkreślił, że wtorkowe przesłuchania Kaczmarka pozwolą ustalić dalszy przebieg dochodzenia prokuratorskiego, nie chciał jednak zdradzić ich treści.
Śledztwo jest konsekwencją spotkania Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem w Wiedniu w lipcu 2002 roku. Kulczyk miał później poinformować szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego, że - według Ałganowa - były minister skarbu Wiesław Kaczmarek i były szef Nafty Polskiej Maciej Gierej przyjęli od Rosjan 5 milionów dolarów łapówki za pomoc w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Wkrótce potem Ungier miał o całej sprawie powiadomić samego Kaczmarka.
Zdaniem prokuratury, istnieją podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Marka Ungiera. Na razie jednak śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.