Trwa ładowanie...
09-08-2007 11:40

Kaczmarek do Ziobry: to prywatna wojna

Były szef resortu spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek w liście otwartym do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry napisał, że działania Ziobry są podyktowane bądź "prywatną wojną", bądź "chęcią ukrycia" jego roli w sprawie tzw. przecieku operacji specjalnej CBA.

Kaczmarek do Ziobry: to prywatna wojnaŹródło: PAP
d3n7lq9
d3n7lq9

"Zwracam się do Pana o stosowanie przepisów prawa zgodnie z zasadami praworządności" - napisał Kaczmarek do Ziobry. "Pana działania, w tym polecenia wydawane ABW, o inwigilowanie, przeszukiwanie i poniżanie, moich najbliższych współpracowników są podyktowane bądź prywatną wojną, bądź chęcią ukrycia Pańskiej roli w sprawie tzw. przecieku operacji specjalnej CBA" - zaznaczył.

Zdaniem Kaczmarka, "nie bez znaczenia jest fakt, iż procedurze przeszukania poddane zostały osoby, które wskazał jako niezbędne do przesłuchania w charakterze świadka".

Zwracając się do Ziobry napisał: "aby Rzeczpospolita Polska była demokratycznym państwem prawa, nie zaś urzeczywistnieniem powrotu do minionej epoki, proszę o stosowanie Prawa i Sprawiedliwości również wobec swojej osoby". Zaznaczył także, że list ten ma charakter publiczny.

Natomiast nowy minister spraw wewnętrznych i administracji Władysław Stasiak pytany na czwartkowej konferencji prasowej o list otwarty ministra Kaczmarka, odpowiedział, że "nie podejmuje się komentarza". Dodał, że "prokuratura podejmuje takie działania, do jakich ma mandat prawny i te działania wykonuje". Nie mam też żadnych podstaw do kwestionowania poczynań prokuratury i służb realizujących polecenia prokuratorskie - dodał Stasiak i zaznaczył, że nic mu nie wiadomo, aby te poczynania "mijały się z mandatem prawnym". Dodał, że nic mu nie wiadomo także o fakcie zatrzymania szefa CBŚ, Jarosława Marca.

d3n7lq9

Według informacji strony internetowej "Wprost", prokuratura zleciła przeszukania mieszkań i gabinetów Kaczmarka, byłego komendanta głównego policji Konrada Kornatowskiego i Jarosława Marca, który w czwartek stracił funkcję szefa CBŚ. "Wprost" twierdzi, że zabezpieczono billingi telefoniczne byłego ministra. "Prawdopodobnie sprawdzano też billingi szefów policji i CBŚ. Jak twierdzą śledczy, to rutynowe działania w tak poważnym śledztwie i nie przesądzają one o niczyjej winie czy udziale w aferze" - podaje "Wprost".

Prokuratura Okręgowa w Warszawie bada, kto był źródłem przecieku, który spowodował przerwanie operacji CBA w resorcie rolnictwa. Zakończyła się ona zatrzymaniem i aresztowaniem dwóch osób oraz dymisją Andrzeja Leppera ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa. Prokuratura nie udziela żadnych informacji.

d3n7lq9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n7lq9
Więcej tematów