Kacaw: alianci nie zrobili niczego, by zahamować zagładę
Alianci nie zrobili niczego, żeby zahamować zagładę Żydów, a bombardowania obozu w Auschwitz i linii kolejowych do niego prowadzących mogły powstrzymać kontynuację mordu - powiedział prezydent Izraela Mosze Kacaw w wystąpieniu podczas Forum "Pozwólcie żyć narodowi mojemu" w Krakowie.
27.01.2005 | aktual.: 27.01.2005 11:14
Trudno nam zrozumieć, że w XX wieku świat milczał wobec likwidacji narodu żydowskiego - powiedział Kacaw. Przypomniał, że Palestyna była zamknięta dla Żydów uciekających przed nazistami.
Alianci wiedzieli o mordzie Żydów europejskich i niestety nie wystąpili z żadną inicjatywą, by to powstrzymać. Można było ratować setki tysięcy Żydów od komór gazowych - oświadczył prezydent Izraela. Wspomniał antysemityzm w ówczesnej Europie i podkreślił, że gdyby państwo Izrael wtedy istniało, na pewno udałoby się wstrzymać rzeź.
Prezydent Izraela zaapelował do młodzieży całego świata, by protestowała przeciw każdemu przejawowi rasizmu, antysemityzmu i ksenofobii. Obawiamy się antysemityzmu, obawiamy się zaprzeczania holokaustowi, boimy się wypaczonego podejścia, które może się rozwinąć wśród młodzieży europejskiej do swojej przeszłości - mówił Kacaw. Apelujemy do Unii Europejskiej: nie dajcie nazizmowi, żeby zalęgnął się w świadomości młodzieży europejskiej - powiedział.