Kabel skradziony, pociąg opóźniony
Nawet ponad dwie godziny spóźniają się we wtorek niektóre pociągi dojeżdżające do Białegostoku z kierunku Ełku, po nocnej kradzieży kolejowej trakcji elektrycznej w okolicach Osowca (podlaskie).
Złodzieje odcięli linki miedziane na długości dwustu metrów, kradnąc w sumie sześćset metrów przewodów - poinformował Jacek Dobrzyński z zespołu prasowego podlaskiej policji. Sprawą zajmuje się policja z Grajewa.
Awarię zauważyli nad ranem pracownicy PKP z podstacji w Osowcu, u których urządzenia kontrolne wykazały zwarcie sieci.
Jak poinformowano na dworcu PKP w Białymstoku, z powodu kradzieży spóźniają się wszystkie pociągi dojeżdżające do tego miasta z kierunku Ełku. Niektóre mają ponad dwie godziny spóźnienia. W związku z awarią, na trasie Grajewo-Osowiec uruchomiono autobusową komunikację zastępczą.
W miejscu kradzieży trakcji, przy pomocy lokomotyw spalinowych przeciągane są tylko składy pociągów międzyregionalnych i dopiero potem dołączane są do nich lokomotywy elektryczne. Utrudnienia potrwają do wieczora. (reb)