Już wkrótce polski kontyngent w Afganistanie w pełnej gotowości
Najprawdopodobniej do końca miesiąca Polski Kontyngent Wojskowy w Afganistanie osiągnie zdolność operacyjną - ocenił szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, miało to nastąpić do 7 czerwca.
Opóźnienie, jak wskazują wojskowi, spowodowane jest m.in. koniecznością usunięcia braków w sprzęcie, który został uszkodzony lub okradziony w czasie transportu do Afganistanu.
Wstępne plany zakładają, że w przyszłym tygodniu gotowa będzie pierwsza kompania, a później kolejne. Szef Sztabu podkreślił, że decyzje o samodzielnym skierowaniu wojska w rejon działań będą zależały od przygotowania żołnierzy i ich sprzętu, a decyzje w tej sprawie będą podejmowali dowódcy.
Naprawianie braków, które powstały w czasie transportu sprzętu przez Pakistan, to jednak nie jedyny powód opóźnień. Jak mówią żołnierze stacjonujący w Afganistanie, wciąż nie dotarła do nich ostatnia partia amunicji. Nieoficjalnie wiadomo także, że gotowe do działania nie są jeszcze transportery Rosomak: w niektórych uzupełnić trzeba azot spuszczony z instalacji m.in. celowników na czas transportu.
Szef Sztabu zapowiedział, że najprawdopodobniej w najbliższych tygodniach żołnierze w Afganistanie otrzymają granatniki, na potrzebę posiadania których wskazywali od dawna.
Wojsko starało się pozyskać je od wielu miesięcy. Początkowo rozważano m.in. kupno 15 sztuk z Singapuru. Krajowi producenci obiecywali jednak, że są w stanie je dostarczyć, ale dotychczas nie wywiązali się z tych zapowiedzi. Te, które dostaną w najbliższym czasie polscy żołnierze, będą wsparciem ze strony naszych sojuszników.
Wojskowi zarówno w MON, Sztabie Generalnym jak i Dowództwie Wojsk Lądowych nie kryją irytacji powolnością działania krajowego przemysłu zbrojeniowego i zapowiadają, że jeśli sytuacja się nie zmieni, kupią granatniki od zagranicznych producentów.
Szef Sztabu, pytany o termin skierowania do Afganistanu śmigłowców podkreślił, że resort obrony robi wszystko, by trafiły tam jak najszybciej. Przypomniał jednocześnie, że wymagają one adaptacji do warunków afgańskich. W ocenie gen. Gągora, na wsparcie naszych śmigłowców będą mogły liczyć kolejne zmiany w Afganistanie.
Polska wysłała do Afganistanu ponad tysiącosobowy kontyngent w ramach dowodzonych przez NATO sił ISAF. W skład batalionu manewrowego wchodzą m.in. żołnierze z 18. Batalionu Desantowo- Szturmowego z Bielska-Białej, 17. Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza, 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, 1. Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca, a także logistycy, specjaliści współpracy cywilno-wojskowej, operacji psychologicznych i żandarmi.