Już po strachu - załoga wróciła do ISS
Trzyosobowa załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przeszła do zadokowanego przy niej rosyjskiego statku orbitalnego Sojuz, gdzie przeczekała przelot kosmicznego złomu - poinformowała NASA.
12.03.2009 | aktual.: 12.03.2009 20:25
Troje astronautów spędziło w kabinie Sojuza dziesięć minut, po czym powróciło na stację. Jak powiedziała rzeczniczka NASA Laura Rochon, złomem tym był "bardzo drobny element", około jednego centymetra długości, stanowiący wcześniej część pomocniczego silnika rakiety nośnej Delta lub promu kosmicznego.
Według rosyjskiej kontroli lotów złom nie spowodował żadnego zagrożenia i astronauci byli przez cały czas zupełnie bezpieczni. - Nawet nie zamknęli włazu między stacją i Sojuzem i przebywali tam tylko około dziesięciu minut. Nie wiemy, skąd pochodził złom - powiedział rzecznik rosyjskiego ośrodka kontrolnego w rozmowie telefonicznej z Reuterem.
Załogę ISS stanowią obecnie jej amerykański dowódca Michael Fincke, Rosjanin Jurij Łonczakow i astronautka NASA Sandra Magnus, która w najbliższych dniach powróci na Ziemię wahadłowcem Discovery po czteromiesięcznym przebywaniu na orbicie. Jednak wyznaczony pierwotnie na środę start promu kosmicznego na ISS został odłożony do poniedziałku nad ranem czasu polskiego po stwierdzeniu nieszczelności w trakcie tankowania ciekłego wodoru.