Już 750 zakażonych wirusem A/H1N1 w Polsce
W Polsce zmarło już 16 osób, u których stwierdzono wirus A/H1N1; zakażonych wirusem nowej grypy jest ok. 750 osób - to oficjalne, potwierdzone dane Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Tomasz Misztal z GIS powiedział, że kilka próbek jest jeszcze w badaniu.
26.11.2009 | aktual.: 26.11.2009 19:10
GIS potwierdził, że zmarły w Słupsku 53-letni mężczyzna był zakażony wirusem A/H1N1. Jak informuje słupski sanepid, mężczyznę przyjęto do szpitala 16 listopada z obustronnym zapaleniem płuc. Ponieważ jego stan się pogarszał, został przeniesiony na oddział intensywnej opieki medycznej. Jak powiedział pomorski lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński zmarły nie miał żadnych dodatkowych obciążeń.
W jednej z katowickich klinik zmarł w czwartek 51-letni mieszkaniec Małopolski, u którego lekarze stwierdzili zakażenie wirusem grypy typu A/H1N1, ale przypadek ten nie jest potwierdzony oficjalnie przez GIS. Mężczyzna chorował od 8 listopada. Od 12 listopada był hospitalizowany w jednej z katowickich klinik. - Pacjent był obciążony innymi schorzeniami, istotnie obniżającymi jego odporność - poinformowała rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie Anna Armatys.
Badane są kolejne próbki
Jak dodała Armatys, w laboratoriach Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Katowicach badane są próbki pobrane od trzech innych pacjentów z Małopolski, którzy zmarli w wieku 6, 39 i 41 lat. Wyniki tych badań w najbliższych dniach potwierdzą lub wykluczą obecność w ich organizmach wirusa grypy typu A/H1N1.
Nie ma też jeszcze wyników badań laboratoryjnych próbek pobranych od 56-latka, który zmarł w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Lekarze podejrzewają u mężczyzny wirusa A/H1N1. Jak powiedziała dyrektor szpitala Grażyna Słowik, chory trafił do lecznicy dzień wcześniej, był obciążony także innymi schorzeniami.
Nadal w ciężkim stanie jest 53-latek z wirusem grypy typu A/H1N1, leczony od 17 listopada na OIOM-ie Szpitala Kieleckiego. Także ciężki, ale stabilny stan utrzymuje się u dwóch pacjentów szpitala w Busku-Zdroju - kobiety po cesarskim cięciu oraz mężczyzny. Jak powiedział dyrektor lecznicy Ryszard Skrzypek, oboje przebywają na OIOM-ie. W lepszym stanie jest dziecko kobiety.