Już 66 zabitych w wybuchu w kopalni
Ekipy ratowników odnalazły już zwłoki 66 górników, którzy zginęli w eksplozji gazu w kopalni węgla Shenlong, położonej w odległości 60 km od miasta Urumqi, stolicy autonomicznego regionu Xinjiang - poinformowała agencja Xinhua.
W dalszym ciągu zaginionych jest 17 górników. Władze lokalne otwarcie przyznają, że szanse ich odnalezienia są bardzo małe.
Chińskie kopalnie uważane są za najbardziej niebezpieczne na świecie ze względu na ich fatalny stan techniczny i nagminne nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa.
W ub. r. w chińskich kopalniach zginęło ponad 6 tys. górników. Nieoficjalnie mówi się o ponad 20 tysiącach.
Mimo wielokrotnych zapowiedzi władz poprawy tego stanu rzeczy, kopalnie co roku zbierają tragiczne żniwo. W tym roku władze Chin zapowiedziały zainwestowanie w poprawę bezpieczeństwa pracy w kopalniach co najmniej 1,8 mld dolarów.
W Chinach ok. 70% energii uzyskuje się ze spalania węgla.
