Już 53 zakażonych żółtaczką w Ostrowie Wlkp.
Do 53 wzrosła liczba chorych zakażonych
żółtaczką typu C w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim. O dwóch
nowych przypadkach zachorowań poinformował zastępca
Prokuratora Okręgowego w Kaliszu, Paweł Szymanowski.
W śledztwie pojawił się nowy, ważny wątek. Dla dobra śledztwa, prokuratura na razie nie może go ujawnić. Mogę poinformować jedynie, że nie poszerza on kręgu podejrzanych, ale może mieć wpływ na zwiększenie ilości zarzutów wobec dwóch osób, które są już aresztowane - powiedział Szymanowski. Jeśli nowy wątek zostanie w miarę szybko wyjaśniony, śledztwo może zakończyć się do końca tego roku - dodał.
W sprawie zakażeń aresztowano we wrześniu b. pielęgniarkę oddziałową stacji Renatę R. i b. ordynatora Stanisława T. Zarzucono im nieprzestrzeganie reżimu sanitarnego w procesie dializowania i spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, niebezpiecznego dla zdrowia i życia wielu osób. Grozi za to kara do ośmiu lat więzienia.
Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Do tej pory przesłuchano 160 osób. Prokuratura uznała 143 osoby dializowane w okresie, w którym doszło do zakażeń, jako pokrzywdzone. W śledztwie pomagają jej biegli z zakresu chorób zakaźnych i nefrologii.
Do zakażeń doszło w wyniku bałaganu organizacyjnego i braku przestrzegania reżimów sanitarnych. Według głównego inspektora sanitarnego kraju, wiceministra zdrowia Andrzeja Wojtyły, głównym powodem zakażeń był "bałagan organizacyjny, nieprzestrzeganie zasad sanitarno-epidemiologicznych i higienicznych oraz niechlujstwo personelu". Dyrektor ostrowskiego Sanepidu Andrzej Biliński uważa, że oddziałowa nie wymieniała po zbadaniu pacjentów tzw. rurek kapilarnych w jonometrze (urządzenie do badania poziomu elektrolitów w organizmie).
Pozostałą po badaniu krew, która przeszła przez rurkę, Renata R. ponownie wstrzykiwała dializowanemu pacjentowi. Tym samym, wirus żółtaczki pozostający cały czas w nie wymienianej rurce, był wstrzykiwany następnym chorym. Jedna taka rurka kosztuje mniej niż grosz - poinformował Biliński.
Stację w Ostrowie Wlkp. otwarto w grudniu 2005 r. Placówka należy do najnowocześniejszych w kraju. Jej właścicielem jest Międzynarodowe Centrum Dializ (MCD).
Pełnomocnik 28 zakażonych pacjentów złożył do tej pory w Sądzie Okręgowym w Kaliszu osiem pozwów o odszkodowania z MCD. Opiewają one na kwoty od 100 do 150 tys. zł dla jednej osoby.
Szymanowski poinformował, że prokuratura złożyła w sądzie wniosek o przedłużenie aresztu dla Renaty R. i Stanisława T.