PolskaJuż 15 osób w szpitalu z podejrzeniem włośnicy

Już 15 osób w szpitalu z podejrzeniem włośnicy

Do 15 wzrosła liczba osób z woj. zachodniopomorskiego, które trafiły do szpitala z podejrzeniem zachorowania na włośnicę - poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie Renata Opiela. O sprawie zawiadomiono prokuraturę.

13.06.2007 14:45

Na podstawie objawów chorych oraz wywiadu, wstępnie przypuszczamy, że jest wysokie prawdopodobieństwo, iż osoby te zachorowały na włośnicę. Ostatecznie mają to potwierdzić specjalistyczne badania. Ich wyniki będą znane za kilka dni - dodała Opiela.

Na oddział zakaźny jednego ze szczecińskich szpitali trafiło 7 osób ze Szczecina, 6 z powiatu kamieńskiego oraz dwie z powiatu gryfickiego. Wszyscy chorzy jedli półsurowy produkt - kiełbasę od tego samego producenta, a niektórzy także mięso z grilla. Stan jednej z hospitalizowanych osób jest ciężki, pozostali chorzy są w stanie "stabilnym".

Służby sanepidu i weterynaryjne skontrolowały firmę, która wyprodukowała wędlinę oraz sklepy, w których była ona sprzedawana. Nie znaleziono w nich podejrzanego produktu. Producent otrzymał jednak zakaz produkowania wędlin surowych lub półsurowych. Kontrole przeprowadzono także w trzech ubojniach w woj. zachodniopomorskim, z których pochodziło mięso na produkcję kiełbasy. Nie znaleziono w nich żadnych nieprawidłowości - poinformował wojewódzki lekarz weterynarii Tomasz Grupiński.

Zaznaczył, że nie ma jeszcze wyników kontroli w ubojniach spoza województwa, czterech w Wielkopolsce i jednej w woj. łódzkim. Surowiec był bowiem sprowadzany także stamtąd. Nie znaleziono jeszcze źródła zarażenia - dodał.

Grupiński poinformował również, że Wojewódzki Inspektorat Weterynaryjny w Szczecinie złożył do tamtejszej prokuratury zawiadomienie o sprawie, z prośbą o wszczęcie działań zmierzających do ustalenia winnych zarażenia włośnicą.

Włośnica (trychinoza) jest odzwierzęcą chorobą inwazyjną. Jej źródłem są larwy, a przejściowo także postacie dojrzałe włośnia - nicienia o długości 1,5 - 3 mm. Choroba jest groźna, a jej leczenie długotrwale. Rzadko może spowodować śmierć.

Człowiek zaraża się, jedząc surową lub niedogotowaną, zakażoną nicieniami lub ich larwami wieprzowinę lub dziczyznę, a także jedząc wędliny wędzone w zbyt niskiej temperaturze. Nie można zarazić się od chorego człowieka. Zachorowania są zwykle rodzinne.

Charakterystyczne objawy włośnicy to: bóle mięśni, po kilku dniach wysoka gorączka, z dreszczami, nudności, wymioty, biegunki, przemijający obrzęk twarzy i powiek, osłabienie, niekiedy wysypka na skórze, bowiem wędrówka larw nicienia (włośni) wewnątrz organizmu wywołuje objawy podobne do alergii.

Możliwe powikłania włośnicy to: zapalenie oskrzeli i płuc, zapalenie mięśnia sercowego lub uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)