Polska"Jutro nie dojdzie do ataku na Iran"

"Jutro nie dojdzie do ataku na Iran"

Profesor Krzysztof Michałek z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że jutro nie dojdzie do amerykańskiego ataku na Iran. O dacie 6 kwietnia jako dniu uderzenia w irańskie instalacje atomowe pisały rosyjskie media.

05.04.2007 18:00

Zdaniem amerykanisty trudno oczekiwać, że Stany Zjednoczone zaatakują, gdy informacja o tym jest już znana na całym świecie. Profesor Michałek ocenia, że do ataku na Iran nie dojdzie ani jutro, ani też w ciągu najbliższych dni.

Arabista z Uniwersytetu Warszawskiego dr Jan Bury również nie wierzy w atak, według niego, Amerykanie nie mają jeszcze do tego podstaw, a gdyby taki atak nastąpił, byłoby to złamanie prawa międzynarodowego. Doktor Bury przypomniał, że nie ma żadnej rezolucji Narodów Zjednoczonych zezwalającej na użycie broni przeciwko Iranowi.

Zdaniem innego arabisty Stanisława Gulińskiego, Amerykanie nie zaryzykują zdestabilizowania całego Bliskiego Wschodu poprzez atak na Iran. Jego zdaniem gdyby wywołać wojnę w Iranie, niestabilny stanie się obszar od Iraku po Afganistan. Guliński uważa, że stworzyłoby to islamistom "autostradę do przemieszczania się po świecie Islamu".

Profesor Michałek zwraca też uwagę na negatywny kontekst ewentualnego ataku w dniu 6 kwietnia, to jest w dzień po uwolnieniu przez Iran brytyjskich zakładników. Według niego, oznaczałoby to przedstawienie się Amerykanów w bardzo niekorzystnym świetle, jako tych, którzy wbrew pokojowym gestom Iranu wybierają opcję militarną.

Prof. Michałek dodaje, że Amerykanom nie chodzi o to, aby przeprowadzić atak, ale o to, by był on skuteczny. Tymczasem zlikwidowanie potencjału atomowego poprzez atak bombowy jest bardzo trudne. Część instalacji, które miałyby być celem ewentualnego ataku, znajduje się pod ziemią i nie w jednym miejscu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)