"Jurka nie zastąpi nikt z Samoobrony lub LPR"
Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński powiedział w "Sygnałach Dnia", że zmiana marszałka Sejmu nie jest jeszcze przesądzona i wyraził nadzieję, że Marek Jurek zmieni jeszcze decyzję. Dodał, że gdyby konieczny był wybór nowego marszałka, zostanie nim polityk PiS. Wykluczył ewentualność, by Sejmem kierował ktoś z Samoobrony lub LPR.
Marek Jurek ogłosił, że występuje z PiS, z klubu tej partii i że nie chce już być marszałkiem Sejmu. Przyczyną tych decyzji była nieudana próba zmiany konstytucji w zakresie ochrony życia, w ubiegłym tygodniu.
Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia nie wykluczył jednak, że nie uda się wybrać nowego marszałka Sejmu. Według Brudzińskiego, zapewne dojdzie wtedy do wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Polityk PiS wyraził jednak nadzieję, że koalicji uda się porozumieć także co do ewentualnego wyboru marszałka Sejmu.
Tymczasem wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk, który jeszcze kilka dni temu sugerował, że marszałkiem powinien zostać ktoś z partii koalicyjnych, ocenia, że stabilność koalicji nie jest zagrożona.
Janusz Maksymiuk zapewnia, że będzie współpraca pomiędzy koalicjantami w wyborze nowego marszałka Sejmu. Dodaje, że najprawdopodobniej następcą Marka Jurka będzie ktoś z Prawa i Sprawiedliwości. Zastrzegł jednak, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych kandydaturach na to stanowisko.