PolskaJurek: jeszcze w środę spotkam się z Prezydium Sejmu

Jurek: jeszcze w środę spotkam się z Prezydium Sejmu

Marszałek Sejmu zadeklarował w Radiu RMF FM,
że spotka się z Prezydium Sejmu i Konwentem Seniorów i
dołoży wszelkich starań, aby "rozładować powstały kryzys państwowo-
polityczny".

27.09.2006 | aktual.: 27.09.2006 09:56

Wcześniej Platforma Obywatelska ma złożyć wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Izby i poddania na nim pod głosowanie złożonego przez nią wniosku o samorozwiązanie Sejmu. Poinformował o tym wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO). Jak dodał, PO chciałaby się spotkać z marszałkiem.

Wszystko w związku z wtorkowym programem TVN "Teraz my", gdzie wyemitowano nagranie, w którym minister Adam Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku w Ministerstwie Rolnictwa dla niej w zamian za przejście do PiS.

Opozycja mówi o korupcji politycznej, domaga się natychmiastowego zwołania posiedzenia Sejmu i przegłosowania wniosku o samorozwiązanie Izby. Lipiński wyjaśniał później, że to Beger jako warunek poparcia dla rządu przedstawiła objęcie przez siebie funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i dodał, że do niczego posłanki Samoobrony nie namawiał.

Mamy bardzo poważny kryzys, którego te taśmy są jednym ze składników. To jest jednak element ataku na politykę PiS (...), próba storpedowania wielu działań oczyszczających życie publiczne - powiedział Jurek. Jak dodał, nie jest wcale pewien, czy te taśmy powstały bez związku z jego działaniami w sprawie weksli Samoobrony.

We wtorek Jurek zawiadomił prokuratora generalnego o popełnieniu przestępstwa przez liderów Samoobrony Andrzeja Leppera i Janusza Maksymiuka. Zawiadomienie ma związek z realizacją weksli wobec byłych posłów Samoobrony. Jurek uważa, że naciski finansowe na posłów są niedopuszczalne.

Jurek tłumaczył jednocześnie, że po dymisji Andrzeja Leppera i po rozpadzie koalicji PiS podjęło działania, aby zachować poparcie większości parlamentarnej, czy dużej części tej większości. Pytany, czy podoba mu się styl tych działań, Jurek odparł: gdyby nie było problemu, nie byłoby naszej rozmowy.

"Ma znaczenie odpowiedź na fundamentalne pytanie: czy rząd Jarosława Kaczński miał prawo starać się zachować większość parlamentarną, czy nie" - dodał marszałek.

Jurek przyznał natomiast, że w tym wszystkim, co pokazano, a trzeba by się dowiedzieć, jak te taśmy powstały, duża część opinii publicznej będzie miała przekonanie, że istotne granice w tej rozmowie (Beger z Lipińskim) zostały przekroczone.

Pytanie tylko, czy były przekroczone przez to, że minister Lipiński słuchał propozycji czy oczekiwań pani Beger (...), czy przez to, co sam mówił - dodał.

Jurek podkreślił, że opozycja żądając natychmiastowego zwołania posiedzenia Sejmu, wykazuje się "nieznajomością lub lekceważeniem prawa parlamentarnego", bo posiedzenia takiego nie można zwołać bez konsultacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)