Julia Przyłębska jest nielegalna
Przedstawiając kandydatury na prezesa Trybunału Konstytucyjnego prezydentowi, p.o. prezesa Julia Przyłębska naruszyła przepisy uchwalone przez PiS - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
PiS-owska ustawa „wprowadzająca” ustawy o trybie działania Trybunału i o statusie sędziów TK przewiduje, że najpierw prezydent mianuje „osobę pełniącą obowiązki prezesa TK”, potem ta osoba zwołuje Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, a to wyłania kandydatów na prezesa.
Potem kandydatów należy przedstawić prezydentowi w formie uchwały. I tu pojawiają się problemy. Dokument zatytułowany „Uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK z 20 grudnia w sprawie przedstawienia kandydatów na prezesa TK Prezydentowi RP” pojawił się, ale podpisana jest pod nim tylko Julia Przyłębska. To znaczy, że odbyło się tylko głosowanie nad kandydatami, a powinno być jeszcze głosowanie nad przyjęciem uchwały o przedstawieniu kandydatów prezydentowi.
Konstytucjonalista dr hab. Ryszard Piotrowski uważa, że w ten sposób złamano tryb wyboru kandydatów i nie można potraktować głosowania nad kandydatami jako równoznacznego z przyjęciem uchwały o przedstawieniu ich prezydentowi.