ŚwiatJuan Carlos nie będzie obecny na proklamowaniu króla Filipa VI

Juan Carlos nie będzie obecny na proklamowaniu króla Filipa VI

Juan Carlos nie będzie uczestniczyć 19 czerwca w ceremonii proklamowania jego następcy, króla Filipa VI - ogłosił hiszpański Dom Królewski. Jak tłumaczono, chce, aby jego syn - nowy władca - mógł odegrać "główną rolę".

Juan Carlos nie będzie obecny na proklamowaniu króla Filipa VI
Źródło zdjęć: © AFP | Angel Diaz

12.06.2014 | aktual.: 12.06.2014 21:35

Przewidziano, że Juan Carlos pojawi się po ceremonii na balkonie pałacu królewskiego obok króla Filipa VI i nowej królowej Letizii, którzy będą pozdrawiać mieszkańców Madrytu - poinformował rzecznik Domu Królewskiego.

76-letni król Juan Carlos ogłosił 2 czerwca swą decyzję o abdykacji po prawie 39 latach panowania. W ostatnich latach pogarszał się stan zdrowia monarchy; doszło też do skandali, które położyły się cieniem na instytucji monarchii. Chodzi tu o bardzo drogą afrykańską wyprawę Juana Carlosa w 2012 roku połączoną z polowaniem na słonie oraz o prokuratorskie oskarżenie firmy, którą kierowała wraz ze swym mężem młodsza córka króla, infantka Cristina, o korzystanie z funduszy publicznych i oszustwa podatkowe.

Uroczystość odbędzie się następny czwartek w siedzibie Kongresu Deputowanych, na sesji Kortezów Generalnych, tj. Kongresu i Senatu. Filip VI wygłosi przemówienie, w którym ma nakreślić koncepcję i linie przewodnie swego panowania, po czym odbędzie się defilada wojskowa. Nie będzie jednak oficjalnej mszy świętej, jak podczas intronizacji Juana Carlosa, który wstąpił na tron w 1975 roku, po śmierci gen. Francisco Franco, po której nastąpił kres dyktatury w Hiszpanii.

W ceremonii poza nową parą królewską uczestniczyć będzie nowa następczyni tronu, ośmioletnia księżniczka Leonor, jej młodsza siostra Sofia, matka króla królowa Zofia, siostra Filipa infantka Elena, a także dwie siostry Juana Carlosa - Pilar i Margarita.

Na zaprzysiężeniu nie będzie obecna infantka Cristina, która została odsunięta od oficjalnych uroczystości rodziny królewskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)