Józef Oleksy na czacie WP: naprawimy budżet
(WP/Maciej Macierzyński)
(inf. własna)
Państwo musi być tańsze, czyli mniej wydawać na siebie - uważa Józef Oleksy z SLD, gość wtorkowego czata Wirtualnej Polski. Polityk zapowiedział, że po wyborach głównym celem jego ugrupowania będzie realizowanie koncepcji "zaciskania pasa", która nie uderzy najbardziej w najsłabszą część społeczeństwa. Lewica - po przejęciu władzy - postara się rozliczyć wszystkich odpowiedzialnych za kryzys finansów publicznych - zapewnił nasz rozmówca.
Prezydenckie weto wobec ustaw prorodzinnych były premier określił jako pierwszy koszt związany z tym kryzysem finansowym. _ Rzecz w tym, że te ustawy oznaczały nowe wydatki w przyszłym roku, których nie było w tym roku. Zobaczymy zresztą, jak będzie z tym wetem w głosowaniu sejmowym_ - powiedział.
Gość WP skrytykował dotychczasowe metody prywatyzacji spółek Skarbu Państwa; jak zaznaczył, większość dochodów z tego tytułu jest nadal "przejadana w budżecie". Rzecz nie w tym , by wstrzymywać prywatyzację, bo to jest proces w gospodarce rynkowej nieuchronny, rzecz w tym, by prywatyzacja była jawna i z korzyścią dla polskiej gospodarki - stwierdził Oleksy, dodając, że SLD niejednokrotnie namawiało zmiany zasad sprzedaży państwowych spółek tak, by zmiana właściciela nie prowadziła w nich do masowych zwolnień.
Sposobu na uzdrowienie polskiego rynku pracy polityk upatruje w zmniejszeniu obciążeń przedsiębiorstw; w ten sposób zatrudnianie nowych pracowników będzie dla nich znacznie mniej kosztowne. Zapewnił, że Sojusz opracował już specjalny program dla absolwentów "Pierwsza praca", który ułatwi im start w dorosłym w życiu.
Czy po dojściu do władzy lewica szykuje wymianę kadr? Żadnej czystki nie planujemy, ani odwetu, będzie natomiast wymiana personalna, co oczywiste, zwłaszcza tam, gdzie są obsady polityczne. My nie jesteśmy ugrupowaniem, które realizuje politykę TKM - mówił nasz gość dodając, że przy obsadzie stanowisk będzie obowiązywać kryterium kompetencji.
Józef Oleksy przekonywał internautów, że na wejściu do Unii Europejskiej Polska może tylko skorzystać. Co prawda w wielu dziedzinach musimy zastosować się do unijnych dyrektyw, ale _ potencjał własny rozwojowy wyczerpuje się. Polska potrzebuje "zasilenia" zewnętrznego. W Unii są środki na takie zasilanie potrzebne. Nie kryjemy, że to jest ważny nasz cel. Polska powinna więc być w Unii jak najszybciej, by jak najszybciej na tym skorzystać_ - powiedział rozmówca WP.(kar)