Jowisz. Sprzęt polskiej firmy poleci na kosmiczną misję
Polska firma Astronika przygotuje podzespoły do sondy, która będzie badać Jowisza i jego księżyce. To kolejny wkład Polaków w eksplorację kosmosu.
25.11.2019 | aktual.: 26.11.2019 07:41
Jowisz. Polska firma pomaga w budowie sondy
Bezzałogową misję na Jowisza organizuje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Misja JUICE (JUpiter ICy moons Explorer – badacz lodowych księżyców Jowisza) ma dostarczyć informacji na temat największych satelitów tej planety. Księżyce Jowisza wyjątkowo interesują naukowców, ponieważ mogą na nich panować warunki do powstania życia.
Cztery największe księżyce Jowisza – Ganimedes, Kallisto, Europa i Io – są porównywalne pod względem wielkości z ziemskim Księżycem. Od dekad naukowcy podejrzewają, że pod lodową powłoką Europy znajduje się olbrzymi ocean wody, w którym może istnieć życie. Wciąż jednak nie ma stuprocentowych dowodów, że taki ocean istnieje. Ganimedes i Kallisto również mogą posiadać pod powłoką podobne oceany. Io, czwarty z wielkich księżyców odkrytych w 1610 roku przez Galileusza, nie budzi takiego zainteresowania, gdyż pokrywają go głównie niezwykle aktywne wulkany. Niedawno na powierzchni Europy odkryto śladowe ilości pary wodnej, co wprawiło świat naukowy w poruszenie.
W kierunku Jowisza sonda JUICE ma wylecieć w czerwcu 2022 roku. Po 88 miesiącach podróży, w 2029 roku, dotrze do Jowisza. W 2032 roku wejdzie na orbitę Ganimedesa, by przez dwa lata badać jego skład wewnętrzny za pomocą czujników. W 2034 roku ma nastąpić deorbitacja – sonda rozbije się o powierzchnię księżyca.
Jowisz. Kolejny kosmiczny sukces Polaków
Polska firma inżynierii kosmicznej Astronika, z siedzibą w Warszawie, zbuduje dwa podzespoły do sondy JUICE. Chodzi o system anten RWI (Radio Wave Instrument) oraz czujnik pomiaru potencjału plazmy LP-PWI (Langmuir Probe – Plasma Wave Instrument). Urządzenia, które zabierze na pokład sonda JUICE, muszą być wyjątkowo precyzyjne i zarazem bardzo lekkie. Im lżejsza będzie sonda, tym większą prędkość rozwinie. JUICE musi też wytrzymać ekstremalne wahania temperatur. Gdy będzie przechodzić w okolicach Wenus, temperatura wyniesie ponad 200 stopni Celsjusza, zaś w przestrzeni kosmicznej w okolicach Jowisza spadnie do mniej niż 200 stopni poniżej zera.
Nie pierwszy raz Astronika bierze udział w badaniu kosmosu. W 2018 roku jej podzespoły znalazły się na sondzie NASA, która wylądowała na Marsie. Lądownik InSight od listopada zeszłego roku bada ewolucję geologiczną Marsa. Misja ma wartość prawie miliarda dolarów. Astronika dostarczyła wtedy penetrator HP3, którego zadaniem było przebicie się aż 5 metrów pod powierzchnię planety.
Europejska Agencja Kosmiczna istnieje od 1975 roku. Polska stała się jej członkiem w 2012 roku. Nie wszystkie misje ESA zakończyły się sukcesem. W 2016 roku lądownik Schiaparelii, który miał testować technologię lądowania na Marsie, roztrzaskał się zamiast wylądować.
Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl