John McCain: Rosja to mafijna stacja benzynowa
To duża stacja benzynowa udająca kraj - tak o Rosji Władimira Putina mówił amerykański senator John McCain. Były republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych i jeden z najbardziej poważanych polityków w Ameryce jest gościem trwającego w stolicy Dolnego Śląska Wrocław Global Forum, poświęconego światowej polityce i gospodarce.
John McCain w ostrych słowach mówił we Wrocławiu o stanie rosyjskiego państwa. - Władimir Putin rządzi krajem, który jest tak naprawdę mafijną stacją benzynową, udającą kraj. Perspektywy dla Rosji są fatalne zarówno, gdy chodzi o demografię, alkoholizm, środowisko, jak i całą kleptokrację, na której zbudowane jest to państwo. A ostatnią rzeczą, której Rosjanie chcą, jest demokracja w sąsiedniej Ukrainie - podkreślił McCain.
Republikański senator mówił we Wrocławiu, że administracja Baracka Obamy przeliczyła się co do Władimira Putina. Argumentował, że polityka ocieplenia, jaką próbowali wprowadzić Amerykanie w stosunkach z Rosją, okazała się porażką.
- Myślę, że podejście do Władimira Putina było naiwne, a polityka resetu była błędem. Putin to były pułkownik KGB, który jest zainteresowany i oddany sprawie odtworzenia starego imperium rosyjskiego - mówił.
McCain podkreślił, że jest pesymistą, jeśli chodzi o szanse na szybkie rozwiązanie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego.