ŚwiatJoanna Senyszyn: uwierzyli, że Jarosław Kaczyński to dobry wujek

Joanna Senyszyn: uwierzyli, że Jarosław Kaczyński to dobry wujek

Nie jestem zaskoczona wynikiem wyborów, od dłuższego czasu sondaże wskazywały na wygraną PiS. Wyborcy zapomnieli katastrofalne rządy PiS, państwo policyjne. Uwierzyli, że Jarosław Kaczyński to dobry wujek - mówi WP.PL Joanna Senyszyn. Deputowana do PE mijającej kadencji nie dostała się w niedzielę do europarlamentu. Z ramienia SLD weszli: Janusz Zemke, Adam Gierek, Lidia Geringer de Oedenberg, Bogusław Liberadzki, Krystyna Łybacka.

Joanna Senyszyn: uwierzyli, że Jarosław Kaczyński to dobry wujek
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

26.05.2014 | aktual.: 26.05.2014 16:32

Według danych PKW z 91 proc. komisji obwodowych wybory wygrywa PiS z 32,35 proc. PO: 31,29 proc. - Nie jestem zaskoczona wygraną Prawa i Sprawiedliwości, od dłuższego czasu sondaże wskazywały na przewagę PiS. Wyborcy zapomnieli katastrofalne rządy PiS w latach 2005-2007, nie pamiętają już o projekcie państwa policyjnego. Uwierzyli, że Jarosław Kaczyński to dobry wujek - mówi posłanka.

Trzecie miejsce SLD-UP 9,55. - Wynik nie jest satysfakcjonujący. Widać, że nasi byli koledzy, którzy związali się z partią Janusza Palikota, odebrali Sojuszowi 1-2 proc. W praktyce, dostaliśmy o dwa mandaty mniej niż w poprzednich wyborach - mówi Joanna Senyszyn.

Posłanka nie ubolewa, że jej kadencja w PE dobiegła końca. - Od ponad 40 lat pracuję na uniwersytecie, poświęcam się pracy naukowej, więc, w odróżnieniu od innych polityków, nie muszę się zastanawiać, czy mam do czego wracać - podkreśla posłanka. Dodaje, że wynik, który osiągnęła w eurowyborach, uważa za dobry. - Chciałam podziękować moim wyborcom. Dzięki nim jestem niekwestionowaną liderką zarówno w województwie małopolskim jak i świętokrzyskim. Otrzymałam 3,5 raza więcej głosów niż drugi na liście kandydat Sojuszu - zaznacza.

Joanna Senyszyn przyznaje, że z przerażeniem przyjęła wiadomość o wejściu do PE Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. - Trudno mi zrozumieć, jak może dostać się do unijnej instytucji polityk, który ma mentalność średniowieczną, pogardliwie wypowiada się o kobietach, posługuje się językiem spod budki z piwem, mówiąc, że z Komisji Europejskiej chce zrobić burdel- podkreśla posłanka.

Zdaniem Senyszyn, ostatnie, czego Polsce trzeba, to takich reprezentantów w Europie. - O Unię trzeba dbać, byśmy czuli się w niej bezpiecznie, a nasze prawa były lepiej chronione. Na szczęście politycy skrajnych ugrupowań to wciąż margines europarlamentu. Trzon instytucji stanowią chadecy i socjaliści a także liberałowie i zieloni.

Posłanka przewiduje polityczny upadek Janusza Palikota. - Projekt Europa Plus to kolejne po LiD, nieudane przedsięwzięcie Aleksandra Kwaśniewskiego. Myślę, że posłowie zaczną opuszczać szeregi Twojego Ruchu, podobnie jak odbywało się to w Solidarnej Polsce.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)