Joanna Kluzik-Rostkowska: nie jestem ultrakatoliczką
"Nasz Dziennik" pisze, ze ubiegająca się o urząd pełnomocnika rządu ds. rodziny i kobiet Joanna Kluzik- Rostkowska opowiada się za stosowaniem metod sztucznego zapłodnienia. "Nie jestem ultrakatoliczką" - zaznaczyła w wywiadzie dla jednego z tygodników, komentując zapisy obecnie obowiązującej ustawy regulującej ochronę życia.
14.11.2005 | aktual.: 14.11.2005 06:49
Gazeta informuje, że w ciągu najbliższych kilku dni poznamy nowego pełnomocnika rządu ds. rodziny i kobiet.
Po ideologicznej ofensywie wojującego feminizmu, jakiego nie raczyła nam oszczędzić eksminister Magdalena Środa, najwyższy czas na opamiętanie. Nie ulega wątpliwości, że urząd ten powinna piastować osoba, która będzie skutecznie i pryncypialnie poszerzać obszar "cywilizacji życia" w sferze publicznej - uważa "ND".
Bezwarunkowe poszanowanie życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, promocja rodzicielstwa, umacnianie pozycji rodziny jako optymalnej przestrzeni do wychowywania dzieci - to warunki sine qua non, jakie zdaniem obrońców życia powinna spełniać osoba nominowana przez premiera na stanowisko pełnomocnika rządu ds. rodziny i kobiet. Publiczne pieniądze nie mogą być dalej trwonione na niszczące tkankę moralną rodziny - a w konsekwencji całego społeczeństwa - poprawne politycznie, doktrynerskie eksperymenty.
Prezentowana przez część mediów jako kandydatka na urząd pełnomocnika rządu ds. rodziny i kobiet Joanna Kluzik-Rostkowska udzieliła dyskwalifikującego ją wywiadu tygodnikowi "Ozon", wydawanego przez Wydawnictwo Ozon Media sp. z o.o., której większościowym udziałowcem jest Janusz Palikot (poseł PO, członek globalistycznej Komisji Trójstronnej).
W rozmowie z Anną Maruszeczko, dziennikarką TVN, Kluzik- Rostkowska opowiedziała się za stosowaniem metod sztucznego zapłodnienia. "Tak, jestem zwolenniczką metody in vitro. (...) Wiem, że problemem etycznym jest zamrażanie zarodków, ale są już na świecie trzy ośrodki (...) które stosują znacznie tańszą metodę" - zaznaczyła Kluzik-Rostkowska. Tezy przedstawione w wywiadzie podtrzymała wczoraj w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".
Stanowisko Kościoła katolickiego w tym względzie jest jasne: manipulacja istotami ludzkimi w embrionalnej fazie ich rozwoju to "zamach na życie" - przypomina gazeta. (PAP)