Trwa ładowanie...
23-07-2010 14:10

Jeżdżą w autobusach topless i piją alkohol

"Nie po to płaci się za bilet, żeby zostać pobrudzonym w środku pojazdu komunikacji miejskiej, a także nie po to, żeby szargać sobie nerwy" - skarży się czytelnik "Polski Kuriera Lubelskiego" na warunki panujące w autobusach komunikacji miejskiej jadących znad Zalewu Zemborzyckiego.

Jeżdżą w autobusach topless i piją alkoholŹródło: Polska Kurier Lubelski
dofbfft
dofbfft

W ostatnią niedzielę czytelnik gazety spędził nad wodą. Kłopoty zaczęły się, kiedy postanowił wrócić stamtąd autobusem linii nr 1. Razem z nim wracał tłum podróżnych. Zdaniem mężczyzny nie wszyscy potrafili zachować się w odpowiedni sposób. Twierdzi, że tak wyglądają powroty znad zalewu w każde gorące popołudnie.

"Do autobusów wsiadają dzieci, dorośli, młodzi i starsi. Część z nich jest pod wpływem alkoholu, część pije w pojazdach. Wiele z tych osób nie posiada na sobie górnych partii ubrań" - opisuje swoje podróże czytelnik. Podobnie było także w ostatnią niedzielę. "Grupka młodych ludzi przepychała się do kierowcy po bilet, wycierając o pasażerów, m.in. o mnie, swoje mokre ciała oraz pozostawiając na ubraniach piasek i inny brud" - relacjonuje.

Mężczyzna twierdzi, że podpici młodzi pasażerowie wracający znad zalewu często są agresywni. "Nie ukrywam, że strach jeździć tymi kursami" - dodaje. Mężczyzna nie rozumie dlaczego wszystko odbywa się za milczącą aprobatą kierowcy.

"Do Biura Obsługi Klienta ZTM w Lublinie nie wpłynęły żadne interwencje, dotyczące warunków jazdy pojazdami kursującymi nad Zalew Zemborzycki czy też nieodpowiedniego zachowania pasażerów" - mówi Justyna Góźdź, podinspektor ds. marketingu i kontaktów z mediami w Zarządzie Transportu Miejskiego.

Polecamy w wydaniu internetowym: Psy pogryzły dwie dziewczynki

dofbfft
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dofbfft
Więcej tematów