Padł rekord wszech czasów. "Pogodowe piekło" w Londynie
Przez Wielką Brytanię przechodzi fala morderczych upałów. Temperatura w znacznej części kraju zbliża się do 40 stopni Celsjusza. W Charlwood, leżącym około 50 kilometrów od Londynu, w południe odnotowano rekordowe 39,1 stopni Celsjusza. Godzinę później na lotnisku Heathrow było już 40,2 stopni - to najwięcej w całej historii pomiarów w Wielkiej Brytanii.
Poprzedni rekord - 38,7 stopni Celsjusza - odnotowano w lipcu 2019 roku w ogrodach botanicznych uniwersytetu w Cambridge.
Brytyjskie służby meteorologiczne wskazują, że nowy rekord najprawomocniej nie utrzyma się długo. Niewykluczone, że we wczesnych godzinach popołudniowych temperatura będzie jeszcze rosła przekraczając 40 stopni.
Równie wysokie temperatury jak Charlwood notowano około południa w wielu miejscach w Anglii. W samym Londynie termometry pokazały 38 stopni Celsjusza. Odetchnąć można jedynie w Szkocji, gdzie temperatura sięga 25 stopni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: stopiony pas na lotnisku, pociągi stoją. "To absolutny rekord"
Blisko rekordu było natomiast w Irlandii. W Dublinie temperatura doszła we wtorek do 33 stopni, co jest drugim w historii pomiarów w tym kraju wynikiem i najwyższym kiedykolwiek odnotowanym w stolicy. Najwyższą zmierzoną temperaturą w Irlandii pozostaje 33,3 st. C, co miało miejsce w 1887 r.
Ekstremalnie upały w Wielkiej Brytanii. Apel ambasady
W związku z rekordowymi temperaturami, ambasada Polski w Wielkiej Brytanii opublikowała na Twitterze komunikat dla osób podróżujących z i do tego kraju.
"Z uwagi na rekordowo wysokie temperatury, mogą występować problemy na lotniskach w Zjednoczonym Królestwie. Przed planowaną podróżą zapoznaj się z ostrzeżeniami na stronach internetowych portów lotniczych i przewoźników" - poinformowano.
Przeczytaj też:
Źródło: Met Office