"Jesteśmy pewni, kobieta z brodą to Hatszepsut"

Znaleziona ponad sto lat temu mumia to na pewno szczątki królowej Hatszepsut, jednej z nielicznych kobiet-faraonów i tajemniczej władczyni Egiptu. Potwierdzenie tożsamości mumii umożliwiły analizy DNA oraz badania zębów - ogłosiły egipskie władze. Ponieważ tradycja egipska zakazywała kobietom prowadzenia wojen, Hatszepsut kazała przedstawiać siebie jako mężczyznę i tytułować "królem", nazywać siebie "synem" - a nie "córką" boga Re. Ubierała się w męskie szaty i nosiła sztuczną brodę.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/mumia-krolowej-hatszepsut-6038692105639041g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/mumia-krolowej-hatszepsut-6038692105639041g )
Mumia królowej Hatszepsut

Obraz

Na sto procent jesteśmy pewni, że to mumia Hatszepsut - powiedział szef Egipskich Służb Starożytności, Zahi Hawass.

Jest to mumia zmarłej w wieku ok. pięćdziesięciu lat, otyłej kobiety z popsutymi zębami - oznajmił Hawass. Prawdopodobnie chorowała na cukrzycę, a nie wykluczone, że i na raka wątroby. Jej lewa ręka została ułożona na klatce piersiowej w tradycyjnym geście królewskim ze starożytnego Egiptu.

Hatszepsut władała Egiptem w XV w. p.n.e., dzierżąc władzę o wiele większą niż dwie inne kobiety-władczynie Egiptu - Kleopatra i Nefretete.

Archeolog, prof. Zbigniew Szafrański, zwraca uwagę, że o Hatszepsut w ogóle wiemy niewiele. Nie wiadomo dokładnie, kiedy się urodziła, ile miała lat, kiedy została królową i kiedy przestała nią być. Z kart historii Hatszepsut znika nagle, podobnie jak wszelkie ślady po niej - pisze w jednym z artykułów.

Grób Hatszepsut znaleziono już splądrowany. Nie było w nim też żadnej zmumifikowanej kobiety. Być może był to efekt działań syna i następcy Hatszepsut, Tuthmosisa III, który po śmierci królowej próbował zatrzeć wszelkie ślady jej pamięci.

Choć mumię królowej odkryto w egipskiej Dolinie Królów w 1903 r., to jej tożsamości nie udawało się potwierdzić przez dekady. Dopiero dwa miesiące temu mumię zabrano na badania do Muzeum Egipskiego w Kairze - oznajmił szef egipskich służb starożytności, Zahi Hawass. Specjalnie w tym celu Hawass zorganizował międzynarodowy zespół naukowców, a w piwnicach kairskiego muzeum - kosztujące 5 mln dol. laboratorium DNA.

Pobrane z kości biodrowej i udowej mumii próbki DNA porównano z próbkami uzyskanymi z mumii babki Hatszepsut, Amos Nefreteri - poinformował współpracujący z Hawassem egipski genetyk molekularny, Yehia Zakaria Gad. Chociaż naukowcy nie skończyli jeszcze oznaczania sekwencji DNA mitochondrialnego, to - jak mówi Gad, wstępne wyniki są "bardzo zachęcające".

Naukowcy prowadzili też szczegółowe analizy zębów, jakie znaleziono w podpisanym imieniem królowej pojemniku z relikwiami (odkrytym w 1881 r. w świątyni w Deir al-Bahari). Przechowywano w nim także niektóre zabalsamowane organy królowej. Ząb trzonowy idealnie wpasowuje się w przestrzeń w górnej szczęce mumii, co stwierdził profesor ortodontyki, Yehya Zakariya. Wcześniej sprawdził on inne mumie, które mogły być Hatszepsut.

Od dziesięcioleci Muzeum Egipskie w Kairze przechowuje mumię, którą od dawna uważa się za szczątki mamki Hatszepsut, Sitre-In. Początkowo podejrzewano wręcz, że to szczątki samej królowej.

Podczas konferencji prasowej w muzeum Hawass oraz egipski minister kultury Farouq Hosni zaprezentowali obie mumie - królowej i mamki - wewnątrz długich, szklanych witryn, owiniętych w egipskie flagi.

Odkrycia nie zrecenzowali niezależni eksperci - podkreśla agencja AP.

Mający doświadczenie w pracy z DNA pochodzącym od mumii, biolog molekularny i dyrektor Sorenson Molecular Genealogy Foundation w Salt Lake City, Scott Woodward, ostrożnie podchodzi do egipskich rewelacji. Pobranie DNA od mumii jest bardzo trudnym procesem - podkreślił. Jak dodał, do stwierdzenia pokrewieństwa potrzeba jest innych osobników, od których także pobierzesz DNA, aby dokonać porównania jego sekwencji.

Taki materiał DNA najczęściej pochodzi od rodziców lub dziadków. W przypadku mumii kobiety najczęściej bada się tzw. mitochondrialne DNA, które pozwala prześledzić żeńską linię rodzinną - mówi Woodward.

Wybrane dla Ciebie
20 stopni i śnieżne zaspy. Jest prognoza
20 stopni i śnieżne zaspy. Jest prognoza
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty