"Jestem zaskoczony, że Amerykanie wykluczyli zamach"
- Jestem zaskoczony, że Amerykanie od razu wykluczyli zamach. Mamy za mało jakichkolwiek danych - mówił w programie "Kropka nad I" w TVN24 b. szef UOP i b. szef Aeroklubu Polskiego Gromosław Czempiński. Goście Moniki Olejnik dyskutowali o możliwych przyczynach katastrofy Airbusa niemieckich linii Germanwings.
24.03.2015 | aktual.: 24.03.2015 20:38
Zdaniem Czempińskiego możliwe, że piloci stracili przytomność. - Trudno sobie wyobrazić, że nie zdawali sobie sprawy z położenia maszyny - stwierdził. - Jeśli nastąpiła dekompresja, to musiała być gwałtowna. Ale pozostaje autopilot, samolot powinien lecieć nadal po prostej - mówił.
Mjr Michał Fiszer, pilot, ekspert lotniczy potwierdził, że mogło dojść do dekompresji. - Piloci celowo chcieli dojść do wysokości 4 tysięcy metrów, aby móc swobodnie oddychać - mówił.
Zdaniem Czempińskiego zastanawiające jest to, że piloci nie nadali żadnego komunikatu. - Pilot, nawet lecąc w chmurach, zauważyłby nienaturalne położenie kabiny - twierdził.