Trwa ładowanie...
05-09-2011 21:45

"Jestem do dyspozycji i nie odmawiam zaproszeń"

- Jestem do dyspozycji i nie odmawiam zaproszeń, które dają szanse na poważną debatę - powiedział premier Donald Tusk w programie "Tomasz Lis na żywo". - Rządzenie to nie jest sztuka zadawania ludziom bólu, dobre rządzenie to odpowiedzialne czynienie życia ludzkiego prostszym - zaznaczył. Do programu zaproszeni zostali również liderzy PSL, SLD i PiS, ale wszyscy odmówili udziału w debacie.

"Jestem do dyspozycji i nie odmawiam zaproszeń"Źródło: PAP
d2pp42g
d2pp42g

Tusk podkreślił, że jego zadaniem - jako szefa rządu - jest działać tak, aby emerytury i renty dla Polaków były wypłacane. - Państwo, jeśli nie chce zadłużać się jak Grecja, musi skutecznie ściągać należności, aby móc wywiązać się ze zobowiązań, szczególnie wobec najsłabszych - dodał.

Zaznaczył też, że MFW, Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny uważają, że polski plan dochodzenia do równowagi budżetowej, "jest na dobrej drodze, że Polska jest wiarygodnym państwem".

Tusk zadeklarował ponadto, że gdyby nie wierzył we własne możliwości i siły, gdyby nie miał determinacji, żeby dalej rządzić, to "nikomu by głowy nie zawracał". Rządzenie to nie jest sztuka zadawania ludziom bólu, dobre rządzenie to odpowiedzialne czynienie życia ludzkiego prostszym

Przyznał jednocześnie, że chciałby, aby zmiany w Polsce dokonywały się szybciej. Pytany o konkretne sukcesy swojego rządu, Tusk wymienił m.in.: program budowy orlików i narodowy program walki z rakiem.

d2pp42g

Zadeklarował, że - jeśli będzie premierem w kolejnej kadencji - to w każdej polskiej gminie będzie "co najmniej jeden nowoczesny obiekt sportowy".

Przyznał natomiast, że jego rządowi nie udało się skutecznie poprawić sytuacji na kolei. Zastrzegł jednocześnie, że obecnie aż 70 dworców jest w budowie lub w remoncie.

- Chociaż wszyscy mają poczucie że Polska jest rozkopana, to dziesiątki, setki i tysiące inwestycji są zakończone od A do Z - mówił Tusk. Jak dodał, rząd "oddał" setki kilometrów dróg krajowych i autostrad oraz tysiące kilometrów dróg lokalnych.

Premier podkreślił zarazem, że - gdy składał swoje zobowiązania w expose cztery lata temu - to nikt nie był w stanie przewidzieć światowego kryzysu gospodarczego.

d2pp42g

Tusk mówił też o trudnej sytuacji młodego pokolenia. Jego zdaniem, bezrobocie wśród młodych ludzi, to najbardziej dotkliwa choroba w Unii Europejskiej. Ocenił jednak, że młodzi Polacy cierpią bezrobocie "nie na taką skalę", jak w innych krajach europejskich. - Polska jest tym miejscem, gdzie o pracę stosunkowo - podkreślam - stosunkowo łatwiej niż w większości krajów lepiej od Polski rozwiniętych - stwierdził szef rządu.

Kolejnym tematem poruszonym w rozmowie była sytuacja służby zdrowia. Tusk powiedział, że obecnie płynie "strumień" 57 miliardów złotych na system ochrony zdrowia. Jak dodał, sześć lat temu te wydatki były na poziomie 30 miliardów złotych rocznie. - O cierpieniu ludzi trudno mówić językiem kampanijnym, albo suchym językiem statystycznym, ale możemy powiedzieć po tych czterech latach rządów, że bój był wyjątkowo zacięty - dodał Tusk. Ocenił, że zmiany w systemie ochrony zdrowia powoli przynoszą dobre skutki.

Tusk odniósł się też do postulatu reformy KRUS. Jak powiedział, wprowadzenie zmian w KRUS wymaga konsensusu politycznego. - To nie będzie z oczywistych względów jednopartyjne zadanie. Jeśli nie będzie zbiorowej woli, to nie będzie tej zmiany - zaznaczył.

d2pp42g

Premier był ponadto pytany o sobotnie słowa prezesa PiS, że warunkiem jego debaty z premierem jest zwinięcie przez szefa rządu "białej flagi, która powiewa nad Kancelarią Premiera". Wybiera się najbardziej absurdalny pretekst, żeby uniknąć konfrontacji. Ja nie wywieszam białej flagi.

- Nie tylko ja mam kłopot ze zrozumieniem (tych słów), ale intuicja mi podpowiada, że (...) wybiera się absurdalny, dowolny pretekst, aby unikać konfrontacji w cztery oczy przed oczami polskiej opinii publicznej - ocenił Tusk.

Jak dodał, jest coś lekceważącego dla samej istoty wyborów w unikaniu konfrontacji. - Ja nie wywieszam białej flagi, widzę wokół partnerów, którzy z tą białą flagą, stękając, pocąc się przed kamerami, tłumaczą się przed kamerami, dlaczego dzisiaj nie mogą (debatować) - mówił szef rządu. Kolejny raz zadeklarował też, że jest gotów do debat z liderami opozycji.

d2pp42g

Jak powiedział na wstępie programu Tomasz Lis, zaproszenie do debaty w TVP2 otrzymali liderzy PO, PiS, SLD i PSL. Odmówili Jarosław Kaczyński (PiS) i Grzegorz Napieralski (SLD). Prezes PSL Waldemar Pawlak napisał w liście, że nie będzie uczestniczył w rozmowie, gdyż "powielanie formuły z dwoma kandydatami nie służy szerokiej i pluralistycznej debacie".

W tym tygodniu zaplanowane są kolejne przedwyborcze debaty. W środę późnym wieczorem w TVP1 politycy będą dyskutować o gospodarce i finansach, a w piątek w TVN24 - o polityce zagranicznej. Nie wiadomo, czy w debatach udział wezmą przedstawiciele PiS.

d2pp42g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2pp42g
Więcej tematów