PolskaJest wyrok ws. wypadku z udziałem pijanego policjanta

Jest wyrok ws. wypadku z udziałem pijanego policjanta

Na półtora roku więzienia w zawieszeniu skazał sąd 33-latka za spowodowanie w Mszanie Dolnej (woj. małopolskie) wypadku, w którym uczestniczył pijany policjant - powiedziała rzeczniczka sądu w Nowym Sączu Lucyna Franczak. Wcześniej sądzono, że to policjant był kierowcą.

Jest wyrok ws. wypadku z udziałem pijanego policjanta
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

Z relacji świadków wypadku, który zdarzył się w styczniu w Mszanie Dolnej, oraz z opinii biegłych pierwotnie wynikało, że policjant po służbie Paweł D. był sprawcą wypadku. Policjant miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został odsunięty od służby w policji.

Policjant od początku zaprzeczał, że to on prowadził auto. Początkowo 33-latek, który faktycznie prowadził pojazd, usłyszał zarzuty udostępnienia pojazdu nietrzeźwemu i narażenia uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo oraz składania fałszywych zeznań. W toku postępowania zarzuty zostały zmienione na spowodowanie wypadku.

- Podejrzany Paweł T. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Oprócz kary więzienia w zawieszeniu, ma zapłacić 5 tys. zł zadośćuczynienia policjantowi, który ucierpiał w wypadku oraz 2 tys. zł grzywny - powiedziała Franczak.

Porsche, w którym pasażerem był pijany policjant po służbie, 12 stycznia wpadło w poślizg, zjechało na chodnik i uszkodziło ogrodzenia przy kilku posesjach, po czym uderzyło w słup trakcji energetycznej. Kierowca i pasażer trafili do szpitala w Limanowej. Kierowca samochodu w chwili badania alkomatem, kilka godzin po wypadku był trzeźwy. Auto było na angielskich numerach rejestracyjnych, z kierownicą po prawej stronie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)