Jest opinia rzecznika TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. "Narusza prawo"

"Polska ustawa zmieniająca przepisy o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym z 2019 roku narusza prawo Unii Europejskiej" - napisał w opinii rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE Anthony Michael Collins. Opinia rzecznika jest wstępem do wyroku. TSUE może się z nią zgodzić i zwykle tak się dzieje, może jednak też wydać zupełnie inny wyrok.

Jest opinia rzecznika TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. "Narusza prawo"
Jest opinia rzecznika TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. "Narusza prawo"
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK
Maciej Zubel

15.12.2022 | aktual.: 15.12.2022 11:06

"Naruszenie prawa Unii przejawia się w odebraniu sądom krajowym możliwości zapewnienia, że prawo Unii zawsze będzie stosowane przez niezależny i bezstronny sąd, w powierzeniu Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wyłącznej właściwości w sprawach dotyczących statusu sędziego, a także w naruszeniu prawa sędziów do poszanowania ich życia prywatnego i ochrony ich danych osobowych" - czytamy w dokumencie.

Spór o Izbę Dyscyplinarną. Kary dla Polski

TSUE w lipcu ubiegłego roku zobowiązał Polskę do "natychmiastowego zawieszenia" przepisów dotyczących uprawnień nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Trybunał orzekł też, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem unijnym.

Decyzja o karze za działalność Izby Dyscyplinarnej SN zapadła 27 października 2021 roku. TSUE nałożył na Polskę karę za każdy dzień funkcjonowania Izby w wysokości miliona euro.

Opinia rzecznika TSUE. W tle sprawa Igora Tuleyi

Collins stwierdził ponadto w sprawie sędziego Igora Tuleyi, że "zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej może wydać tylko niezależny i bezstronny sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy".

Traktaty unijne "stoją na przeszkodzie przepisom krajowym, które przyznają właściwość do wydawania zezwoleń na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, pozbawienie wolności (zatrzymanie) sędziów oraz zawieszenie ich w czynnościach służbowych sądowi, który nie spełnia wymogów niezależności, bezstronności lub uprzedniego ustanowienia na mocy ustawy" - napisał rzecznik TSUE w przedstawionej opinii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: PiS robi zwrot. Nowy projekt w Sejmie. Budka: tak nie można

Po odsunięciu od orzekania sędzia Tuleya prowadzi batalię sądową, domagając się przywrócenia do pracy. Sędzia nie usłyszał też zarzutów, konsekwentnie odmawiał stawienia się w prokuraturze. Podkreślał, że nie uznaje Izby Dyscyplinarnej SN jako sądu oraz ważności decyzji podjętych przez tę izbę.

Sąd odsyłający sprawę do TSUE podniósł szereg zastrzeżeń wobec niezależności i niezawisłości Izby Dyscyplinarnej oraz wątpliwości, czy wydane przez tę izbę zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej i zawieszenie go w czynnościach służbowych ma walor "orzeczenia sądowego".

Źródło: PAP