Jest możliwość refundowania nowoczesnej antykoncepcji
Rozszerzenie definicji leku uzupełniającego w
rządowym projekcie ustawy zdrowotnej stwarza możliwość wpisania na
listę leków refundowanych nowoczesnych środków antykoncepcyjnych -
przekonywała w Sejmie wiceminister zdrowia Ewa
Kralkowska. Zapewniała też, że rząd rozważa możliwość bezpłatnej
antykoncepcji kryzysowej dla ofiar gwałtów.
Antykoncepcja kryzysowa (postkoitalna) polega, na podaniu do 72 godzin od odbycia stosunku środka, który dzięki dużej zawartości hormonów nie dopuści do zapłodnienia.
Wiceminister odpowiadała na pytania posłów SdPl Marii Potępy i Władysława Szkopa, którzy dociekali, jakie kroki podjął minister zdrowia by nowoczesne środki antykoncepcyjne znalazły się na liście refundacyjnej. Pytali ponadto, czy powstały już warunki do tego, aby można było zaoferować bezpłatną antykoncepcję dla ofiar gwałtu.
Potępa przytoczyła wyniki badań sondażowych prowadzonych na zlecenie Krajowego Centrum ds. AIDS, z których wynika, że u ponad 70% Polaków w wieku 15-45 lat występuje lęk przed nieplanowaną ciążą i jest większy niż przed zakażeniem wirusem HIV.
Dostępność antykoncepcji mimo postulatów organizacji pozarządowych i instytucji zajmujących się kwestią świadomej prokreacji nie zwiększa się - podkreśliła posłanka.
Oceniła, że mimo iż ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży gwarantuje swobodny dostęp do metod i środków antykoncepcyjnych, nie jest on realizowany w praktyce, bowiem ogromnej rzeszy kobiet nie stać na zakup pełnopłatnych nowoczesnych środków antykoncepcyjnych. Zaznaczyła, że wielu lekarzy chce wprawdzie przepisywać preparaty refundowane, ale przestarzałe.
Potępa przypomniała, że na liście refundacyjnej jest jeden preparat występujący pod trzema różnymi nazwami handlowymi, którego formuła hormonalna liczy sobie ponad 40 lat oraz drugi - przeznaczony głównie do leczenia androgynizmu kobiet.
Wiceminister zdrowia zaznaczyła, że należy pamiętać o tym, iż rozszerzenie wachlarza refundowanych środków antykoncepcyjnych spowoduje "konkretny wzrost kosztów refundacji leków". Koszt ten szacowany jest na około 180 mln w pierwszych latach rozszerzenia listy.
Według Kralkowskiej, propozycja ta jest realizacją zobowiązania przyjętego przez rząd w Krajowym Programie Działań na rzecz Kobiet na lata 2003-2005. Zobowiązano w nim ministerstwo zdrowia, by nie później niż do połowy 2004 roku wprowadził nowoczesne środki antykoncepcyjne na listę leków i środków medycznych refundowanych z budżetu państwa, zgodnie z najnowszymi osiągnięciami w dziedzinie farmacji.
Posłowie SdPl wskazywali również na problem antykoncepcji kryzysowej, stworzenia możliwości bezpłatnego zaoferowania ofierze gwałtu środka antykoncepcji postkoitalnej.
To jest nic innego jak alternatywa dla aborcji. Aborcji, którą polskie prawo w przypadku gwałtu dopuszcza, a ile mniej cierpienia dla ofiary - argumentowała Potępa. Według niej, w Polsce co trzy godziny jest zgłaszany gwałt i to jest tylko 25% tego co się naprawdę zdarza.
W kwestii bezpłatnej antykoncepcji kryzysowej dla ofiar gwałtu rozważana jest w tej chwili możliwość wypracowania i wprowadzania standardów postępowania w pomocy ambulatoryjnej ofiarom gwałtów, polegającej m.in. na podaniu bezpłatnego leku anykoncepcyjnego - zapewniła Kralkowska.