"Jest gotów oddać Krym". Trump zabrał głos po rozmowie z Zełenskim

• Donald Trump ocenił, że Wołodymyr Zełenski jest gotów oddać Krym, aby osiągnąć trwały pokój.
• Trump wyraził również zaskoczenie i rozczarowanie dalszymi rosyjskimi bombardowaniami Ukrainy.
• Spotkanie Trumpa z Zełenskim odbyło się w watykańskiej bazylice św. Piotra w dniu pogrzebu papieża Franciszka.

Podczas niedzielnej rozmowy z dziennikarzami Donald Trump stwierdził, że Wołodymyr Zełenski może być gotów oddać Krym w zamian za trwały pokój.

Prezydent USA przypomniał, że do aneksji Krymu doszło w 2014 roku, gdy Biały Dom zajmował Barack Obama. - Krym był 12 lat temu. To był prezydent Obama. Oddali go bez strzału. Więc nie mówcie mi o Krymie. Mówcie z Obamą i Bidenem o Krymie - powiedział Trump.

Zobacz też: spotkanie Trump-Zełenski. Ks. prof. Kobyliński: Idziemy w stronę smutego rozwiązania

Trump ocenił, że jego sobotnie spotkanie z prezydentem Ukrainy w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie było dobre, a Zełenski jest spokojniejszy w porównaniu do ich poprzedniego spotkania i kłótni w Białym Domu.

- Myślę, że on rozumie obraz sytuacji i myślę, że chce zawrzeć układ - powiedział Trump, dodając, że ukraiński przywódca powtórzył w Watykanie, że potrzebuje więcej broni. - Ale on mówi tak od trzech lat - dodał Trump.

Prezydent USA zażartował, że do ostatniego spotkania z Zełenskim doszło w najładniejszym biurze, w jakim był.

Trump wyraził ponadto swoje zaskoczenie i rozczarowanie kontynuacją rosyjskich bombardowań Ukrainy, mimo wcześniejszych dyskusji na temat zakończenia wojny.

Oświadczył, że oczekuje od Władimira Putina zaprzestania działań zbrojnych i podpisania umowy pokojowej. - Chcę, by przestał strzelać, usiadł i podpisał umowę (...). Myślę, że mamy ramy porozumienia - powiedział.

Źródło: PAP