Zełenski po spotkaniu w Watykanie: Dziękuję, prezydencie Trumpie!

Prezydent Trump i Zełenski spotkali się w sobotę przed pogrzebem papieża Franciszka w bazylice św. Piotra. Liderzy, siedząc na krzesłach, twarzą w twarz, rozmawiali ze sobą ok. 15 minut.

Było to pierwsze spotkanie od momentu awantury, do której doszło w Białym Domu pod koniec lutego 2025 roku.

Prezydent Wołodymyr Zełenski napisał, że spotkanie było dobre.

"W rozmowie w cztery oczy zdążyliśmy omówić wiele spraw. Mamy nadzieję na rezultaty we wszystkich kwestiach, które zostały poruszone. Ochrona życia naszych ludzi. Całkowite i bezwarunkowe zawieszenie ognia. Trwały i niezawodny pokój, który uchroni przed powtórzeniem się wojny. Bardzo symboliczne spotkanie, które ma potencjał, by stać się historycznym, jeśli osiągniemy wspólne rezultaty. Dziękuję, Prezydencie Donaldzie Trumpie!" - napisał.

Wcześniej Steven Cheung, dyrektor ds. komunikacji Białego Domu, powiadomił, że prezydenci "spotkali się dziś prywatnie i przeprowadzili bardzo produktywną rozmowę". Zapowiedział, że więcej szczegółów w sprawie spotkania będzie podanych do wiadomości później.

Strona ukraińska informowała, że ma dojść do drugiego spotkania liderów po uroczystościach pogrzebowych. Jednak tuż po pogrzebie Donald Trump opuścił Watykan i udał się na lotnisko.

Portal RBK-Ukraina powołując się na źródło, podał, że nie było kontynuacji spotkania Zełenskiego z Trumpem. - Ale omówili najważniejszą sprawę - powiedział rozmówca.

Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha podał, że Zełenski spotkał się również z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. "W sprawie dalszych wysiłków pokojowych" - napisał.

W piątek Trump ponaglił Zełenskiego ws. podpisania tzw. umowy surowcowej.

"Ukraina, na której czele stoi Wołodymyr Zełenski, wciąż nie podpisała z USA finalnych dokumentów w sprawie umowy dotyczącej wydobycia metali ziem rzadkich. Jest co najmniej trzytygodniowe opóźnienie" - napisał w mediach społecznościowych Trump. Prezydent USA wyraził nadzieję, że dokumenty zostaną podpisane "natychmiast".