"Jeśli Korea wystrzeli rakietę, odpowiedź będzie sroga"
Korea Północna prawie na pewno wystrzeli rakietę dalekiego zasięgu z satelitą komunikacyjnym - powiedział prezydent Korei Południowej Li Miung Bak. Sprecyzował, że nastąpi to najwcześniej w sobotę, jeśli pogoda na to pozwoli. Jednocześnie zapowiedział, że jeśli do tego dojdzie, odpowiedź będzie ostra i sroga.
Przebywający w Londynie Li Miung Bak powtórzył, że wystrzelenie jakiejkolwiek rakiety będzie złamaniem oenzetowskich sankcji. Dodał, że chce, aby wspólnota międzynarodowa przesłała Phenianowi stanowczy sygnał w tej sprawie.
W czwartek anonimowy przedstawiciel Pentagonu poinformował, że Korea Północna wystrzeli rakietę najwcześniej w sobotę.
Oficjalnym deklarowanym przez Phenian celem eksperymentu jest wprowadzenie na orbitę satelity.
Stany Zjednoczone, Korea Południowa i Japonia uważają, że będzie to test rakiety Taepodong-2, która może służyć zarówno do wprowadzania satelitów na orbitę, jak i do przenoszenia nuklearnych głowic bojowych.
Phenian zagroził, że jakiekolwiek sankcje wobec kraju spowodują ponowne uruchomienie zakładów wzbogacania uranu i wycofanie się delegacji Korei Północnej z sześciostronnych rokowań rozbrojeniowych.