Jesienny redyk. Stado owiec stratowało mężczyznę
Tegoroczny jesienny redyk w Ochotnicy Górnej w powiecie nowotarskim mógł skończyć się tragicznie. Spłoszone stado owiec nagle zmieniło trasę i przewróciło mężczyznę obserwującego powrót zwierząt z hal.
03.10.2021 09:42
W sobotę w Ochotnicy Górnej odbył się jesienny redyk, kończący tegoroczny wypas. Uroczystość rozpoczęła się mszą św. w kaplicy na osiedlu Jamne, a po nabożeństwie uformował się redyk z muzyką góralską.
Podczas przepędzania stada przez drogę, co miało być atrakcją dla turystów, zwierzęta spłoszyły się i nagle zmieniły trasę. Ruszyły wprost na obserwującego ich spęd do wioski mężczyznę.
Mężczyzna przewrócił się i na chwilę zniknął z oczu obserwującym zajście ludziom.
Na szczęście szybko nadeszła pomoc. Bacowie i świadkowie tego wydarzenia przedarli się przez stado i podnieśli mężczyznę.
Choć wydarzenie to wyglądało niezwykle dramatycznie, to skończyło się jedynie na kilku siniakach. - Mężczyzna sam odjechał swoim samochodem do domu. Dzwoniłem do jego syna i okazuje się, że jest wszystko w porządku - zapewnił w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim" Tadeusz Królczyk, wójt Ochotnicy Dolnej.
Źródło: 24tp.pl