PolskaJerzy Urban niewinny. Decyzja sądu w sprawie o obrazę uczuć religijnych

Jerzy Urban niewinny. Decyzja sądu w sprawie o obrazę uczuć religijnych

Warszawski sąd rejonowy uniewinnił Jerzego Urbana z zarzutu obrazy uczuć religijnych. Chodzi o opublikowaną w 2012 roku na okładce tygodnika "Nie" grafikę, przedstawiającą zdziwionego Jezusa Chrystusa wpisanego w znak zakazu.

Jerzy Urban niewinny. Sąd: nie obraził uczuć religijnych
Jerzy Urban niewinny. Sąd: nie obraził uczuć religijnych
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Violetta Baran

08.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:06

Zaskarżona grafika ukazała się na okładce tygodnika "Nie" w sierpniu 2012 roku, jako ilustracja do tekstu "Bóg umiera ze starości" o spadającej liczbie wiernych. Wzbudziła ona wiele kontrowersji.

Mokotowska prokuratura zarzuciła Urbanowi, że dopuścił do opublikowania "karykaturalnego wizerunku nawiązującego do wizerunku Jezusa, z mało inteligentnym wyrazem twarzy" - czym obraził uczucia religijne sześciu osób. Jak wskazywała wtedy prokuratura, wolność wypowiedzi nie jest nieograniczona, a ekspresja artystyczna nie może być "bez powodu obraźliwa dla innych".

Sąd: to wyraz artystycznej ekspresji

W czwartek sąd rejonowy nie podzielił opinii oskarżyciela i uniewinnił Urbana. - Ekspresja artystyczna - obrazy, rzeźby, instalacje, filmy, fotografie, scenografie sztuk teatralnych, a także karykatury - wywołują i wywoływały w przeszłości i chyba zawsze wywoływać będą rozmaite kontrowersje wśród odbiorców. Jednak nie każde zachowanie naruszające standardy kultury i obyczajów może być traktowane jako znieważające - zaznaczyła w uzasadnieniu wyroku sędzia Katarzyna Balcerzak-Danilewicz z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa.

Sędzia Balcerzak-Danilewicz podkreśliła, że w tej sprawie występuje kolizja dwóch wolności konstytucyjnych: sumienia i religii oraz wolności słowa i wypowiedzi. - Powyższe zdaniem sądu nakazuje traktować wszelkie ograniczenia wolności słowa za wyjątkowe i podlegające szczególnie wnikliwej kontroli ze strony państwa - wskazała sędzia.

Zdaniem sądu, czyn Urbana "choć niewątpliwie obrażał uczucia pokrzywdzonych w tej sprawie, to nie stanowił znieważenia wizerunku Jezusa Chrystusa i związanego z nim kultu Najświętszego Serca Jezusowego". - Sporna ilustracja zamieszczona w tygodniku "Nie", choć dziełem artystycznym nie jest, to jest na pewno wyrazem artystycznej ekspresji" - dodała sędzia.

To już trzeci wyrok w sprawie "zdziwionego Chrystusa"

W uzasadnieniu orzeczenia zwrócono też uwagę, że ekspresja artystyczna wywołuje kontrowersje wśród odbiorców, ale nie każde takie zachowanie stanowi znieważenie. - Istotą znieważenia jest bowiem okazanie pogardy, która wyraża ujemny stosunek do wartości, jaką reprezentuje sobą człowiek - zaznaczyła sędzia Balcerzak-Danilewicz.

To już kolejny wyrok w tej sprawie. Pierwszy proces przed sądem rejonowym ruszył w maju 2014 roku. Po ponad czterech latach sąd orzekł, że Urban jest winnym obrazy uczuć religijnych sześciu osób i skazał go za to na grzywnę w kwocie 120 tys. zł.

Naczelny "Nie" odwołał się od tego wyroku. W konsekwencji warszawski sąd okręgowy uchylił w marcu 2019 r. orzeczenie sądu I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Najnowszy wyrok sądu rejonowego jest nieprawomocny.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (852)