Jerzy Owsiak odbierze szpitalowi w Pszczynie sprzęt podarowany przez WOŚP

Jerzy Owsiak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że sprzęt przekazano niezgodnie z umową. Szpital podpisał wprawdzie kontrakt z NFZ, ale go nie realizował - na oddziale geriatrii nie było praktycznie pacjentów. Sam dyrektor placówki przyznał potem, że wykorzystał okazję i chciał odkupić sprzęt. WOŚP nie zajmuje się jednak działalnością gospodarczą, dlatego teraz - prawdopodobnie we wtorek - trafi on do innego szpitala.

- Niestety, ale ten sprzęt będzie musiał z Pszczyny wyjechać - powiedział Jerzy Owsiak w rozmowie z TVN24. - Kiedy otrzymaliśmy informację o możliwych nieprawidłowościach w związku ze sprzętem w szpitalu w Pszczynie natychmiast wysłaliśmy pytanie o wyjaśnienie sprawy. Okazało się, że rzeczywiście sprzęt nie służył starszym osobom, tylko m.in. na oddziale kardiologii. Nie taka była umowa w sprawie przekazania sprzętu, miał służyć na geriatrii - stwierdził Owsiak. Jak mówił szef WOŚP, dyrektor szpitala w Pszczynie przyznał, że nie ma u niego oddziału geriatrycznego.

"Dziennik Zachodni" podaje, że do szpitala w Pszczynie trafiło sześć łóżek sterowanych elektronicznie, dwa materace przeciwodleżynowe, przyłóżkowe urządzenia rehabilitacyjne, kardiomonitor, podnośnik hydrauliczny dla pacjentów leżących, waga fotelowa, fotel kąpielowy, spirometr, wózek inwalidzki XXL z odchylanym oparciem, pionizator do nauki chodzenia, dwie pompy infuzyjne, ssak, nebulizator i rotor. Sprzęt wart 160 tys. zł. zakupiła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Jerzy Owsiak apeluje do pacjentów i pracowników szpitali. Chce, by ci pierwsi alarmowali WOŚP, jeśli zobaczą, że wydziały geriatryczne nie mają nowego sprzętu, mimo że Orkiestra doposażyła je po ostatnim finale. Szpitalom Owsiak natomiast w sprawie sprzętu radzi: - Nie kombinujcie, nie pajacujcie. Jeżeli wam się należy, dostaniecie.

W 2013 r. WOŚP zebrała ponad 50 milionów złotych. Zgodnie z deklaracją, połowę tych środków przeznaczono na modernizację oddziałów geriatrycznych, a drugą połowę - na oddziały dziecięce.

Źródło: TVN24, IAR, "Dziennik Zachodni"