Jerzy Owsiak: "nie poczułem pomocy i mocy Kościoła"

"Byłem przekonany, że w czasie pandemii Kościół udzieli niesamowitego wsparcia duchowego" - stwierdził Jerzy Owsiak. Szef WOŚP twierdzi, że do tego nie doszło. Jest również rozczarowany politykami - zarówno z rządu, jak i opozycji.

Jerzy Owsiak przeszedł koronawirusa. Chce się zaszczepić
Jerzy Owsiak przeszedł koronawirusa. Chce się zaszczepić
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Nałęcz-Marczyk

Jerzy Owsiak w rozmowie z "Faktem" skomentował zaangażowanie polityków w walkę z pandemią. - Dałbym im tylko jeden punkt i to tylko za to, że w ogóle istnieją - uznał. Jak zaznaczył, chodzi mu o "rządzących, o opozycję, o wszystkich, którzy reprezentując nas, z różnym światopoglądem, różnymi opcjami politycznymi".

Szef WOŚP spodziewał się zgodnych działań ponad podziałami. - Żeby potem mogli powiedzieć społeczeństwu, że zrobili wszystko, że pracowali dzień i noc, powiedzieć, co się udało, a co się nie udało. I powinni to robić na naszych oczach, transparentnie. Ale w przypadku polskich polityków w ogóle o tym nie można mówić - uznał.

Owsiaka rozczarował również Kościół. - Byłem przekonany, że w czasie pandemii udzieli niesamowitego wsparcia duchowego - stwierdził. Jednak "nie poczuł pomocy i mocy Kościoła wtedy, gdy najbardziej powinny być one odczuwalne".

- Kościół zajął się polityką i zamiataniem pod dywan wszystkich niewygodnych dla niego spraw – choćby związanych z oskarżeniami o pedofilię czy skandalami homoseksualnymi - twiedzi szef WOŚP.

Owsiak w październiku przeszedł zakażenie koronawirusem. Zapewnił, że nie doszło do "większych komplikacji zdrowotnych". I przyznał, że zaszczepi się przeciwko COVID-19.

Źródło: "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (503)