Jerzy Kropiwnicki wrócił do nauczania
Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi, rozpoczął zajęcia ze studentami na Uniwersytecie Łódzkim. Poprowadził - po angielsku - ćwiczenia z makroekonomii dla studentów II roku Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego.
25.02.2010 | aktual.: 25.02.2010 10:34
Kropiwnicki zjawił się w budynku wydziału przy ul. Rewolucji 1905 r. kilka minut przed godz. 15. Odebrał klucz do sali ćwiczeń i wpuścił do środka stojących przed salą studentów. Przez chwilę porozmawiał z dziennikarzami, pozwolił na zrobienie kilku zdjęć na sali wykładowej i w języku angielskim wyprosił fotoreporterów.
Były prezydent powrócił do pracy na uniwersytecie po pół roku nieobecności - poprzednie zajęcia ze studentami zakończył przed wakacjami. Nie wiadomo, ile zarobi prowadząc ćwiczenia, ale w lipcu uzyska prawo do emerytury, skończy bowiem 65 lat. A choć po odwołaniu z funkcji prezydenta nie należała mu się trzymiesięczna odprawa, to i tak zainkasuje z kasy miasta 32 tys. zł jako ekwiwalent za niewykorzystane 50 dni urlopu.
Do podjęcia pracy szykują się pozostali byli wiceprezydenci Łodzi. Halina Rosiak ma rozpocząć pracę w prywatnej firmie, Maria Maciaszczyk może spodziewać się ofert z jednej z firm z branży sportowej, a Włodzimierz Tomaszewski rozważa podjęcie wykładów na łódzkich uczelniach.
Każdy z trojga byłych wiceprezydentów o pieniądze martwić się na razie nie musi, bo przez trzy miesiące będzie otrzymywać z magistratu wypłatę w wysokości około 13 tys. zł brutto, w połowie marca dostanie "trzynastkę", a w kwietniu ekwiwalent za niewykorzystane urlopy - średnio po ponad 50 tys. zł.