Jerzy Buzek: dywagacje nt. mojej działalności w PO są nieuprawnione

"W związku z dzisiejszymi publikacjami w "Rzeczpospolitej" i innymi informacjami dotyczącymi mojej działalności w Platformie Obywatelskiej podaję do wiadomości, że wszystkie te informacje i dywagacje są całkowicie nieuprawnione, a sposób powoływania się na moich rzekomych współpracowników jest nierzetelnością dziennikarską" - napisał Buzek, obecnie europoseł PO.

Czwartkowa "Rz" w artykule zatytułowanym "Czy Buzek da kosza PO" napisała, że były premier nie wyklucza nawet odejścia z PO. Powodem, według dziennika, miałby być m.in. spór o OFE. "Chodzi nie tylko o OFE. B. szef europarlamentu jest zniesmaczony aferami korupcyjnymi i ostrymi konfliktami w partii" - podkreśliła gazeta.

Według "Rz" Buzek waha się, czy ponownie kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list PO. Gazeta napisała, że relacje Buzka z premierem Donaldem Tuskiem zaczęły się pogarszać, gdy rząd zdecydował się na dotyczące OFE zmiany w systemie emerytalnym - w systemie wprowadzonym za czasów gdy Buzek był premierem.

W ostatnim czasie Buzek krytycznie wypowiadał się o rządowych planach zmian w OFE. We wspólnym oświadczeniu on i Jerzy Hausner podkreślili, że obaj czują się współodpowiedzialni za reformę emerytalną wprowadzoną z końcem lat 90. i uważają, że była konieczna. Według nich rządowa reforma OFE pomoże doraźnie ograniczyć poziom deficytu budżetowego, ale nie gwarantuje w dłuższej perspektywie ani trwałej poprawy stanu finansów publicznych, ani zapewnienia ekonomicznego bezpieczeństwa ubezpieczonych.

Pod koniec września Tusk powiedział, że nie kłóci się z Buzkiem o kształt zmian w OFE z byłym premierem. Przyznał jednak, że krytyka ze strony b. premiera nie ułatwiła mu życia. - Ale pretensji nie mam - zapewnił wówczas Tusk.