Jerzy Borowczak: związkowcy mają prawo wyjść na ulice i zamanifestować niezadowolenie
Związkowcy "mają prawo wyjść na ulice i to swoje niezadowolenie manifestować. Tak się dzieje na całym świecie" - powiedział w Polsat News Jerzy Borowczak, poseł Platformy Obywatelskiej.
09.08.2013 | aktual.: 09.08.2013 10:34
Borowczak ze zrozumieniem odniósł się do protestów zapowiadanych na wrzesień przez NSZZ Solidarność. Pytany, czy popiera taką działalność związkową, mówił: - Oczywiście, po to walczyliśmy o te prawa do demonstracji, prawa do strajku, że to jest normalną w demokracji metodą protestowania, kiedy dane grupy społeczne, pracownicy nie zgadzają się z polityką rządu i mają prawo wyjść na ulice i to swoje niezadowolenie manifestować. Tak się dzieje na całym świecie.
Pytany, po której stronie się opowie, będąc jednocześnie posłem PO i członkiem NSZZ Solidarność, odpowiedział: - Oczywiście opowiadam się po stronie rządowej, jestem posłem.
Jednocześnie poinformował, że podczas posiedzeń klubu parlamentarnego jest związkowcem.
- Zabieram głos w imieniu pracowników. Często na komisjach spotykam moich kolegów – działaczy Solidarności, których wspieram w tych sytuacjach, gdzie mają bezwzględnie rację i tutaj nie będę mówił, że białe to czarne, a czarne to białe, kiedy widzę zdecydowanie rację związkowców - powiedział poseł PO.