Świat"Jego życie to smutna i skomplikowana historia"

"Jego życie to smutna i skomplikowana historia"

Wiadomość o śmierci Michaela Jacksona pogrążyła w żalu miliony fanów na całym świecie. Przyćmiła kontrowersje na jego temat, pozostawiając ciepłe wspomnienia. Żal wyrażają zwykli fani, gwiazdy i politycy. - Był szczęśliwy, gdy otaczały go rzesze wielbicieli. Oddychał ich miłością. Wiedział, jak przyciągać do siebie fanów i energię, którą mu dawali. Był prawdziwym geniuszem - to jeden z komentarzy po śmierci Michaela Jacksona. - Ale w najciemniejszych zakątkach serca był zagubionym i samotnym człowiekiem i nikt nie umiał go zrozumieć. W życiu przeszedł przez prawdziwe piekło.

26.06.2009 | aktual.: 26.06.2009 20:03

- To okropna wiadomość, taka nieoczekiwana - powiedziała na wieść o śmierci Jacksona włoska aktorka Sophia Loren. - Świat stracił ikonę, a muzyka - skarby. Pisał piosenki, które pokolenia wczorajsze, obecne i przyszłe będą nadal śpiewać. To co pisał, było zdumiewające - mówiła. Loren i jej dzieci bywali częstymi gośćmi na ranczu Jacksona w Kalifornii.

Fundacja byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że stratę Jacksona odczuje cały świat. Jackson wystąpił na urodzinowych koncertach dla Mandeli w 1998 i 1999 roku i świętował razem z nim i jego trzecią żoną Gracą Machel 81. urodziny południowoafrykańskiego przywódcy i rocznicę ślubu.

Były beatles Paul McCartney, który kiedyś nagrywał wspólnie z Jacksonem, powiedział, że był on "ogromnie utalentowanym chłopcem o łagodnej duszy". - Jego muzykę zawsze będzie się pamiętać - zapewnił.

Z publicznymi wyrazami żalu, kondolencjami dla rodziny i bliskich Króla Popu pospieszyli Madonna, słynny producent muzyczny Quincy Jones, była żona gwiazdora i córka Elvisa Presleya Lisa Marie Presley, aktorka Brooke Shields, Lisa Minnelli i wielu innych znanych artystów i przedstawicieli przemysłu muzycznego.

Bliska przyjaciółka Jacksona Elizabeth Taylor przekazała prasie przez swych przedstawicieli, że "jest zbyt zdruzgotana śmiercią swego drogiego przyjaciela by wydać oficjalny komunikat".

Arnold Schwarzenegger, gubernator stanu Kalifornia nazwał Jacksona w oficjalnym komunikacie "fenomenem", choć zwrócił też uwagę, że "były poważne znaki zapytania dotyczące jego prywatnego życia".

Na wiadomość o śmierci Jacksona stacje radiowe i telewizyjne od Sydney po Seul przerwały nadawanie programów.

Prezydent Wenezueli Hugo Chavez określił ją jako "żałobną wieść", choć skrytykował media za poświęcanie jej tak wielkiej uwagi. Natomiast były prezydent Południowej Korei Kim Dae-dzung, który osobiście spotkał Jacksona, powiedział: - Straciliśmy bohatera całego świata.

W Bukareszcie wystawiono tablicę kondolencyjną, a radio i telewizja w Rumunii nadają jego utwory i klipy.

Była pierwsza dama Filipin, Imelda Marcos, wyznała, że rozpłakała się na wiadomość o jego śmierci. - Michael Jackson wzbogacał nasze życie, uszczęśliwiał nas - powiedziała.

Wielkim szokiem jest śmierć piosenkarza dla jego japońskich, najgorętszych fanów. Podobnie w Korei Południowej, w której styl i ruchy Jacksona szeroko naśladowały koreańskie gwiazdy popu.

- Jest on moim mistrzem i to on sprawił, że zacząłem tańczyć - powiedział południowokoreański gwiazdor Rain. - Nawet jeśli umarł, zostanie nieśmiertelnym wykonawcą.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)