PolskaJędrzejczak nie pojawiła się w sądzie

Jędrzejczak nie pojawiła się w sądzie

Przed Sądem Okręgowym w Płocku rozpoczęła się rozprawa apelacyjna w procesie Otylii Jędrzejczak. Pływaczka nie pojawiła się w sądzie.

Jędrzejczak nie pojawiła się w sądzie
Źródło zdjęć: © AFP

04.09.2007 | aktual.: 04.09.2007 12:40

Najlepsza polska pływaczka została uznana przez sąd rejonowy w Płońsku za winną spowodowania wypadku, do którego doszło 1 października 2005 roku w Miączynie koło Czerwińska na drodze krajowej nr 62 Warszawa-Płock. Zginął wówczas 19-letni brat pływaczki - Szymon, a ona sama doznała m.in. licznych potłuczeń, urazu stawu barkowego i kręgosłupa

Sąd uznał, że pływaczka nie zachowała wystarczającej ostrożności, ponieważ nie upewniła się, czy ma odpowiednią widoczność i miejsce, żeby wyprzedzać.

Sąd pierwszej instancji skazał Jędrzejczak na 9 miesięcy ograniczenia wolności i zakaz prowadzenia samochodu przez rok. Miała też pracować społecznie po 30 godzin miesięcznie. Apelację od wyroku złożyli i pływaczka, która nie przyznała się do winy, i prokurator.

Prokuratura uważa, że orzeczenie sądu pierwszej instancji wobec Otylii Jędrzejczak kary dodatkowej zakazu prowadzenia pojazdów przez rok nie jest współmierne do jej zawinienia.

Prokuratura wnosi o orzeczenie kary surowszej - zakazu prowadzenia pojazdów przez dwa lata. Po tym okresie oskarżona będzie musiała poprzez egzamin kwalifikacyjny zweryfikować swe umiejętności jako kierowcy - uzasadniła prokurator Ewa Ambroziak. Zwróciła się też o nieuwzględnienie przez sąd odwoławczy apelacji obrony Otylii Jędrzejczak, która wniosła o uchylenie wyroku skazującego i ponowny proces w pierwszej instancji.

Obecny podczas rozprawy apelacyjnej przedstawiciel stowarzyszenia "Alter ego", zajmującego się obroną interesów ofiar wypadków, Janusz Popiel podkreślił, że poszkodowanymi wypadku z udziałem Otylii Jędrzejczak są wszyscy członkowie jej rodziny. Ocenił, iż świadkowie zeznający przed sądem pierwszej instancji przedstawili sprzeczne relacje, dotyczące wypadku. Sąd pierwszej instancji całkowicie dowolnie potraktował zebrany materiał dowodowy - zaznaczył Popiel, wnioskując podobnie jak obrona o uchylenie wyroku i ponowne rozpatrzenie sprawy w pierwszej instancji.

Wyrok ma zostać ogłoszony najwcześniej o godz. 13.30.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)