Jedno pytanie Mazurka, a mina Grzegorza Schetyny mówi wszystko
Podczas porannej rozmowy Roberta Mazurka z przewodniczącym PO doszło do zabawnej sytuacji. Prowadzący zapytał Schetynę o wybór Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej, wtedy na twarzy gościa zawitał wymowny uśmiech.
14.03.2017 | aktual.: 14.03.2017 10:35
- Musiał pan odetchnąć z ulgą jak wybrano Donalda Tuska, prawda? To jednak taki spokój, z głowy - 2,5 roku go nie będzie tutaj. Grzegorz Schetyna się uśmiecha – zauważył prowadzący.
- Dlaczego mam się nie uśmiechać? Ja się ucieszyłem, że Polak jest przewodniczącym Rady Europejskiej i że ktoś będzie pilnował, że Tusk będzie pilnował polskich interesów – ripostował Schetyna.
Grzegorz Schetyna musi być naprawdę szczęśliwy, że Tusk zostanie w Brukseli na kolejne 2,5 roku. Wiadomo od dawna, że panowie za sobą nie przepadają, a obecny przewodniczący Rady Europejskiej - kiedy jeszcze był premierem Polski - wielokrotnie w symbolicznych gestach upokarzał Schetynę. Choćby w 2013 roku, kiedy w walce o fotel szefa dolnośląskiej Platformy Tusk poparł Jacka Protasiewicza, a rok później mianował Ewę Kopacz na stanowisko prezesa Rady Ministrów. Powrót Tuska byłby dla obecnego szefa PO zagrożeniem utraty pozycji w partii i ponowną marginalizację Schetyny.
- W pańską radość naprawdę wierzę – z ironią zakończył temat Robert Mazurek.